Ludzie
O sobie:
Fanatyk poznańskiego Lecha i katalońskiej FC Barcelony. Kibicem się jest, a nie bywa. Jeśli nie ogląda meczu, to prawdopodobnie planuje kolejne wyjazdy. Koneser poznawania obcych kultur przez kuchnię, jak jego idol - Pan Robert Makłowicz. Oprócz sportu i podróży zainteresowany historią i dyplomacją. Złośliwi nazywają go pracusiem. Choć kto wie ile w tym prawdy...
[Mądry cytat według uznania czytelnika]