HOLY GHOST! - DANCE A LITTLE CLOSER

Nothing But Thieves w Warszawie

KATEGORIA: Muzyka

Niezliczone ilości pogo, wspólne śpiewanie i świetna zabawa. Tak można określić koncert Nothing But Thieves w warszawskiej Progresji.

Nothing But Thieves to brytyjski zespół, który swoją przygodę z muzyką zaczął w 2012 roku. Już trzy lata później grupa wydała swój pierwszy album studyjny, tytułując go po prostu "Nothing but Thieves". Zespół dość szybko zdobył ogromną popularność, dzięki takim hitom jak "Wake Up Call" czy "Itch". Dwa lata od debiutu możemy cieszyć się ich drugim krążkiem – Broken Machine. Album swoją premierę miał 8 września 2017 roku.

28 listopada w Progresji w Warszawie miał miejsce koncert NBT. Jednak zanim fani doczekali się głównej gwiazdy wieczoru, zmierzyli się z twórczością dwóch supportów. Na scenę jako pierwszy wyszedł zespół Airways, który poderwał publiczność od pierwszych taktów swoich piosenek. Drugim supportem był natomiast zespół The Xcerts, który nieco złagodził emocje po wcześniejszym koncercie. Ich łagodne piosenki pozwoliły odetchnąć i pozwolić zregenerować siły przed głównym koncertem.

Gdy wybiła godzina W, czyli troszeczkę po 21:00 na scenie pojawił się najbardziej wyczekiwany zespół tego wieczoru, czyli Nothing But Thieves. Gorąca reakcja publiczności zgromadzonej pod sceną unaoczniła, dlaczego zespół tak bardzo lubi przyjeżdżać do Polski. Koncert rozpoczął się od piosenki "I’m not by design" i od tego momentu w publiczność wstąpiła jakaś nieznana siła, która pozwoliła przez prawie dwie godziny śpiewać, tańczyć, bawić się razem z zespołem. NBT zagrali większość piosenek z drugiego albumu, jednak nie zabrakło także starych utworów takich jak: "Hostage", "Wake Up Cal"l czy "Ban All The Music". Nie zabrakło również bisów, podczas których zespół zaśpiewał dwie piosenki: ich najpopularniejszy obecnie utwór, czyli "Amsterdam" oraz "Particles", do którego niedawno w sieci pojawił się teledysk.

Po koncercie było widać, że w publiczność wstąpiła chęć do dalszego działania. Większość z fanów podkreślała, że nie może doczekać się kolejnego koncertu, który już w styczniu będzie miał miejsce w Krakowie, w Klubie Studio.

Jagoda Haloszka
Radio Afera

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK