Modern Dean
KATEGORIA: Muzyka
Modern Dean to tajemniczy pseudonim młodego twórcy debiutującego na polskiej scenie alternatywnej. „Ponad rok temu poczułem potrzebę stworzenia czegoś ważnego dla mnie. Modern Dean zrodził się z obecnej w moim życiu od dawna, szczerej miłości do wymyślania nowych rzeczy.” - tłumaczy. „To naprawdę osobiste alter-ego. Jest prawdziwą i własną formą wyrażania siebie, która gdzieś kiedyś mi umknęła, a której po prostu mi brakowało.” Pierwszym utworem, który jedynie zwiastuje wrażliwość tego początkującego artysty jest kompozycja o nazwie „Takie Czasy”.
Piosenka powstała we współpracy z producentem Pawłem Sulewskim. Jest monologiem o wszechobecnym, także w środowisku artystycznym, poczuciu zagubienia i niezrozumienia otaczającej rzeczywistości. "Jest dookoła nas tak wiele impulsów, które często bez żadnej taryfy ulgowej uderzają nas prosto w twarz, biją nas swoim intensywnym i trudnym w odbiorze blaskiem po oczach, wolumenem głośności po uszach. Nadmiar komunikatów, które bardzo często są bredniami, a których skumulowanie nie sprzyja zachowaniu wystarczająco dobrej kondycji psychicznej… to właśnie o tym jest ta piosenka” - tłumaczy i wspomina o innych źródłach inspiracji w tworzeniu jej warstwy tekstowej. „Jakiś czas temu poznałem pewną dziewczynę, nazwijmy ją, „B”. Wszystko, co zobaczyłem w jej oczach wtedy, przed dwoma laty, spowodowało, że coś, co w głębi mnie siedziało i domagało się by wyjść i to głośno powiedzieć, wreszcie znalazło tutaj swoje ujście. To smutne, jak czasami nie potrafimy pomóc drugiej osobie. Komuś, kto jest dla nas ważny, komuś, kto z jednej strony oczekuje tej pomocy, a z drugiej strony odrzuca ją mówiąc, że sam sobie poradzi, myśląc, że jest wystarczająco silny, by to zrobić. Jakkolwiek pesymistycznie to zabrzmi, niestety, ale życie pokazuje, że nie zawsze tak jest i że mimo tego, niczym z uporem maniaka, musimy mieć naszych bliskich wciąż na oku, by w razie potrzeby móc zareagować w odpowiednim momencie.”
Utwór „Takie Czasy” jest pierwszą odsłoną i jednocześnie zapowiedzią wciąż powstającego materiału artysty, choć jak sam Modern Dean zapewnia, to co szykuje nie tylko w sferze muzycznej jest także i dla niego samego wielką, trudną do przewidzenia wędrówką. „Nigdy wcześniej nie pracowałem z producentami, z tak wspaniałymi artystami, nigdy też nie odważyłem się na to, by pisać swoje teksty, by być tak szczerym wobec siebie, by w ogóle uczyć się śpiewać, performować. Naprawdę cieszę się, że zacząłem to robić, a pracując nad „Takimi Czasami” z Pawłem, poczułem prawdziwy głód. Chcę nasycić mój apetyt i czuję, że będę pracować jeszcze mocniej” - dodaje.
Piosenka powstała we współpracy z producentem Pawłem Sulewskim. Jest monologiem o wszechobecnym, także w środowisku artystycznym, poczuciu zagubienia i niezrozumienia otaczającej rzeczywistości. "Jest dookoła nas tak wiele impulsów, które często bez żadnej taryfy ulgowej uderzają nas prosto w twarz, biją nas swoim intensywnym i trudnym w odbiorze blaskiem po oczach, wolumenem głośności po uszach. Nadmiar komunikatów, które bardzo często są bredniami, a których skumulowanie nie sprzyja zachowaniu wystarczająco dobrej kondycji psychicznej… to właśnie o tym jest ta piosenka” - tłumaczy i wspomina o innych źródłach inspiracji w tworzeniu jej warstwy tekstowej. „Jakiś czas temu poznałem pewną dziewczynę, nazwijmy ją, „B”. Wszystko, co zobaczyłem w jej oczach wtedy, przed dwoma laty, spowodowało, że coś, co w głębi mnie siedziało i domagało się by wyjść i to głośno powiedzieć, wreszcie znalazło tutaj swoje ujście. To smutne, jak czasami nie potrafimy pomóc drugiej osobie. Komuś, kto jest dla nas ważny, komuś, kto z jednej strony oczekuje tej pomocy, a z drugiej strony odrzuca ją mówiąc, że sam sobie poradzi, myśląc, że jest wystarczająco silny, by to zrobić. Jakkolwiek pesymistycznie to zabrzmi, niestety, ale życie pokazuje, że nie zawsze tak jest i że mimo tego, niczym z uporem maniaka, musimy mieć naszych bliskich wciąż na oku, by w razie potrzeby móc zareagować w odpowiednim momencie.”
Utwór „Takie Czasy” jest pierwszą odsłoną i jednocześnie zapowiedzią wciąż powstającego materiału artysty, choć jak sam Modern Dean zapewnia, to co szykuje nie tylko w sferze muzycznej jest także i dla niego samego wielką, trudną do przewidzenia wędrówką. „Nigdy wcześniej nie pracowałem z producentami, z tak wspaniałymi artystami, nigdy też nie odważyłem się na to, by pisać swoje teksty, by być tak szczerym wobec siebie, by w ogóle uczyć się śpiewać, performować. Naprawdę cieszę się, że zacząłem to robić, a pracując nad „Takimi Czasami” z Pawłem, poczułem prawdziwy głód. Chcę nasycić mój apetyt i czuję, że będę pracować jeszcze mocniej” - dodaje.