W koronawirusa domowymi metodami?
KATEGORIA: Poznań
Na wstępie ostrzegamy, że nie chodzi o cebulę w sieni i czosnek w pępku! Domowe metody nie muszą być oparte na myśleniu
magicznym, co pokazuje chemik i ekspert Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, Dawid Zieliński - Wbrew pozorom mamy w domu wiele substancji, które mogą w szybki i łatwy sposób posłużyć do przygotowania domowej roboty płynów do dezynfekcji. Podstawowym pytaniem, które należy sobie zadać to, czy chcemy wykorzystać w naszym płynie alkohol czy też nie? - informuje naukowiec PPNT.
Według badań Laboratorium Wirusologii Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych w stanie Montana, wirus SARS-CoV-2 może utrzymać się na różnych powierzchniach przez dłuższy czas. Najdłużej utrzymuje się w stanie aktywnym na plastiku i stali nierdzewnej, średnio 5-6 h okresu półtrwania na stali i 6-8 h okresu półtrwania na plastiku. Jego obecność potwierdzona została nawet po upływie 72h, jednak z zauważalnym spadkiem aktywności wirusa. Dlatego tak ważne jest utrzymanie naszego otoczenia w czystości.
Do tego celu warto wykorzystać produkty, które bez problemu znajdziemy w domu i sklepach - Naukowcy potwierdzają blisko 99,9% skuteczność alkoholi: etanolu czy też izopropanolu w walce z wirusami i bakteriami obecnymi na naszej skórze. O ile etanol jest nam dobrze znany i wiemy gdzie go szukać (spirytus, wódka, piwo, wino itd.), o tyle izopropanol brzmi dość enigmatycznie. Z izopropanolem spotkać się możemy
najczęściej w sklepach budowlanych, w dziale z rozpuszczalnikami. W domach posiadamy także spirytus salicylowy, czyli roztwór kwasu salicylowego w wodzie i etanolu (zawartość alkoholu ok. 70%) . Pamiętajmy, że spirytusu salicylowego nie należy rozcieńczać wodą bo zawarty w nim alkohol jest już w optymalnym, aktywnym stężeniu - dodaje Dawid Zieliński.
W przygotowaniu płynu do dezynfekcji pomogą nam też kwasek cytrynowy i woda utleniona - Kilka łyżek tej substancji w naszej recepturze na pewno nie zaszkodzi, a może wzmocnić działanie alkoholu. Warto pamiętać, że zakupiona w aptece lub
sklepie woda utleniona jest zdatna do wykorzystania tylko przez miesiąc od otwarcia! Produkt ten szybko traci swoje właściwości, więc wykorzystywanie wody utlenionej mającej więcej niż 30 dni mija się z celem. Substancje takie jak kwas cytrynowy czy woda utleniona mają działanie antybakteryjne i same nie posiadają aktywności przeciwwirusowej, dlatego aby utrzymać efekt dezynfekujący należy je łączyć z alkoholem jako substancje pomocnicze, a nie stosować samodzielnie. Niemal 100% pewności usunięcia wirusów z powierzchni naszej skóry daje tylko alkohol, w optymalnym stężeniu - przypomina ekspert PPNT.
A zatem jak przygotować domowy płyn do dezynfekcji? Jest na to kilka sposobów:
Receptura 1
1. 300 ml alkoholu o wysokim stężeniu: spirytusu, izopropanolu (wódka ma zbyt małe stężenie czystego etanolu)
2. 100 ml wody (im czystsza, tym lepsza. Jeżeli nie mamy wody destylowanej, wodę z
kranu warto przegotować)
3. 25 ml gliceryny (alkohol wysusza skórę, więc warto dać jej trochę gliceryny, która
zredukuje przesuszenie)
4. Opcjonalnie: ulubiony olejek zapachowy lub kilka kropli ulubionych perfum lub kilka kropel
mydła w płynie.
Receptura 2
1. 400 ml spirytusu salicylowego
2. 2 łyżki stołowe wody utlenionej
3. 2 łyżeczki gliceryny
4. Ulubiony olejek zapachowy lub perfumy
Receptura 3
1. płyn do dezynfekcji powierzchni, artykułów gospodarstwa domowego
2. 300 ml alkoholu lub denaturatu
3. 300 ml octu
4. 150 ml wody
5. Odrobina mydła lub olejku w celu zniwelowania silnego zapachu octu i denaturatu.
Pamiętajcie, że nie wszyscy mogą używać płynów na bazie alkoholu - Nie zaleca się stosowania u małych dzieci żadnych środków dezynfekujących na bazie alkoholu, czy to z apteki, drogerii czy też takich, które zostały przegotowane w domu. Skóra dzieci jest wyjątkowo delikatna oraz podatna na przesuszenie i pękanie. Ponadto, dzieci często wkładają ręce do ust, co sprzyja dostawaniu się alkoholu do jamy ustnej - przestrzega Dawid Zieliński.
Również dorośli powinni uważać na przesuszenie i pękanie skóry. Może ono ułatwić wirusom drogę do naszego organizmu, jeśli podrażnienia doprowadzą do krwawienia. Dla osób, które cierpią na nadmierną wrażliwość skóry istnieją jeszcze inne rozwiązania - Ratunkiem mogą okazać się wymienione wcześniej substancje: kwas cytrynowy, ocet jabłkowy, ocet zwykły czy woda utleniona.
Jednakże z uwagi na największą skuteczność, warto pochylić się nad olejkami naturalnymi. - Jak w takim razie przygotować prosty płyn bez alkoholu?
1. 500 ml wody
2. 50 ml gliceryny
3. 10 kropli olejków silnie antybakteryjnych: eukaliptus, cynamon, goździk, rozmaryn,
lawenda, drzewo herbaciane, mięta
4. 20 kropli olejków słabiej działających: aloes, tymianek, cytryna, pomarańcze
Olejki z powodzeniem można ze sobą łączyć pamiętając, aby nie przekraczać sumarycznej ilości 30-35 kropel olejków
na 500 ml wody. Tak przygotowany płyn będzie wolniej odparowywał ze skóry, ale pozostawi przyjemne uczucie ochronne i zapach. Eksperymentować możecie też z konsystencją płynu - Aby w domu przygotować żel o nieco gęstszej konsystencji (podobny do tego w sklepach), należy do dowolnej z przedstawionych receptur dodać żelu aloesowego, który oprócz „zżelowania”, doda
do produktów właściwości kojących, łagodzących i lekko chłodzących - zaleca ekspert PPNT.
Wszystkie informacje na temat domowych płynów do dezynfekcji znajdziecie na stronie Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.
fot. Poznański Park Naukowo-Technologiczny
magicznym, co pokazuje chemik i ekspert Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, Dawid Zieliński - Wbrew pozorom mamy w domu wiele substancji, które mogą w szybki i łatwy sposób posłużyć do przygotowania domowej roboty płynów do dezynfekcji. Podstawowym pytaniem, które należy sobie zadać to, czy chcemy wykorzystać w naszym płynie alkohol czy też nie? - informuje naukowiec PPNT.
Według badań Laboratorium Wirusologii Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych w stanie Montana, wirus SARS-CoV-2 może utrzymać się na różnych powierzchniach przez dłuższy czas. Najdłużej utrzymuje się w stanie aktywnym na plastiku i stali nierdzewnej, średnio 5-6 h okresu półtrwania na stali i 6-8 h okresu półtrwania na plastiku. Jego obecność potwierdzona została nawet po upływie 72h, jednak z zauważalnym spadkiem aktywności wirusa. Dlatego tak ważne jest utrzymanie naszego otoczenia w czystości.
Do tego celu warto wykorzystać produkty, które bez problemu znajdziemy w domu i sklepach - Naukowcy potwierdzają blisko 99,9% skuteczność alkoholi: etanolu czy też izopropanolu w walce z wirusami i bakteriami obecnymi na naszej skórze. O ile etanol jest nam dobrze znany i wiemy gdzie go szukać (spirytus, wódka, piwo, wino itd.), o tyle izopropanol brzmi dość enigmatycznie. Z izopropanolem spotkać się możemy
najczęściej w sklepach budowlanych, w dziale z rozpuszczalnikami. W domach posiadamy także spirytus salicylowy, czyli roztwór kwasu salicylowego w wodzie i etanolu (zawartość alkoholu ok. 70%) . Pamiętajmy, że spirytusu salicylowego nie należy rozcieńczać wodą bo zawarty w nim alkohol jest już w optymalnym, aktywnym stężeniu - dodaje Dawid Zieliński.
W przygotowaniu płynu do dezynfekcji pomogą nam też kwasek cytrynowy i woda utleniona - Kilka łyżek tej substancji w naszej recepturze na pewno nie zaszkodzi, a może wzmocnić działanie alkoholu. Warto pamiętać, że zakupiona w aptece lub
sklepie woda utleniona jest zdatna do wykorzystania tylko przez miesiąc od otwarcia! Produkt ten szybko traci swoje właściwości, więc wykorzystywanie wody utlenionej mającej więcej niż 30 dni mija się z celem. Substancje takie jak kwas cytrynowy czy woda utleniona mają działanie antybakteryjne i same nie posiadają aktywności przeciwwirusowej, dlatego aby utrzymać efekt dezynfekujący należy je łączyć z alkoholem jako substancje pomocnicze, a nie stosować samodzielnie. Niemal 100% pewności usunięcia wirusów z powierzchni naszej skóry daje tylko alkohol, w optymalnym stężeniu - przypomina ekspert PPNT.
A zatem jak przygotować domowy płyn do dezynfekcji? Jest na to kilka sposobów:
Receptura 1
1. 300 ml alkoholu o wysokim stężeniu: spirytusu, izopropanolu (wódka ma zbyt małe stężenie czystego etanolu)
2. 100 ml wody (im czystsza, tym lepsza. Jeżeli nie mamy wody destylowanej, wodę z
kranu warto przegotować)
3. 25 ml gliceryny (alkohol wysusza skórę, więc warto dać jej trochę gliceryny, która
zredukuje przesuszenie)
4. Opcjonalnie: ulubiony olejek zapachowy lub kilka kropli ulubionych perfum lub kilka kropel
mydła w płynie.
Receptura 2
1. 400 ml spirytusu salicylowego
2. 2 łyżki stołowe wody utlenionej
3. 2 łyżeczki gliceryny
4. Ulubiony olejek zapachowy lub perfumy
Receptura 3
1. płyn do dezynfekcji powierzchni, artykułów gospodarstwa domowego
2. 300 ml alkoholu lub denaturatu
3. 300 ml octu
4. 150 ml wody
5. Odrobina mydła lub olejku w celu zniwelowania silnego zapachu octu i denaturatu.
Pamiętajcie, że nie wszyscy mogą używać płynów na bazie alkoholu - Nie zaleca się stosowania u małych dzieci żadnych środków dezynfekujących na bazie alkoholu, czy to z apteki, drogerii czy też takich, które zostały przegotowane w domu. Skóra dzieci jest wyjątkowo delikatna oraz podatna na przesuszenie i pękanie. Ponadto, dzieci często wkładają ręce do ust, co sprzyja dostawaniu się alkoholu do jamy ustnej - przestrzega Dawid Zieliński.
Również dorośli powinni uważać na przesuszenie i pękanie skóry. Może ono ułatwić wirusom drogę do naszego organizmu, jeśli podrażnienia doprowadzą do krwawienia. Dla osób, które cierpią na nadmierną wrażliwość skóry istnieją jeszcze inne rozwiązania - Ratunkiem mogą okazać się wymienione wcześniej substancje: kwas cytrynowy, ocet jabłkowy, ocet zwykły czy woda utleniona.
Jednakże z uwagi na największą skuteczność, warto pochylić się nad olejkami naturalnymi. - Jak w takim razie przygotować prosty płyn bez alkoholu?
1. 500 ml wody
2. 50 ml gliceryny
3. 10 kropli olejków silnie antybakteryjnych: eukaliptus, cynamon, goździk, rozmaryn,
lawenda, drzewo herbaciane, mięta
4. 20 kropli olejków słabiej działających: aloes, tymianek, cytryna, pomarańcze
Olejki z powodzeniem można ze sobą łączyć pamiętając, aby nie przekraczać sumarycznej ilości 30-35 kropel olejków
na 500 ml wody. Tak przygotowany płyn będzie wolniej odparowywał ze skóry, ale pozostawi przyjemne uczucie ochronne i zapach. Eksperymentować możecie też z konsystencją płynu - Aby w domu przygotować żel o nieco gęstszej konsystencji (podobny do tego w sklepach), należy do dowolnej z przedstawionych receptur dodać żelu aloesowego, który oprócz „zżelowania”, doda
do produktów właściwości kojących, łagodzących i lekko chłodzących - zaleca ekspert PPNT.
Wszystkie informacje na temat domowych płynów do dezynfekcji znajdziecie na stronie Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.
fot. Poznański Park Naukowo-Technologiczny