Wyskakuj z laptopa... i oddaj dzieciakom
KATEGORIA: Poznań
Od 25 marca uczniowie mają obowiązek nauki online. Ministerstwo Edukacji Narodowej pozwoliło nauczycielom na prowadzenie zdalnych lekcji i wystawianie na tej podstawie ocen. Od kilku tygodni do nauki nie wystarczy już długopis i zeszyt. Potrzebny jest komputer, monitor i kamera. Tymczasem, według niektórych badań, takiego dostępu do techniki nie ma aż 17% uczniów w całej Polsce. MEN przeznaczyło 180 milionów dla samorządów na zakup sprzętu do nauki online. Z tej kwoty Poznań otrzyma 100 tysięcy zł, zdaniem prezydenta Poznania to zdecydowania za mało.
- Potrzebujemy 4,5 mln zł na niezbędny sprzęt do nauczania, tak to oszacowaliśmy. Będziemy się zastanawiali, jak możemy to uzupełnić ze środków własnych. Ale musimy teraz bardzo racjonalnie wydawać pieniądze. Chciałbym, by miasto przynajmniej kwotę na wysokości chociaż miliona zł mogło na ten cel przeznaczyć. Chciałbym tym dzieciom, które są wykluczone ekonomicznie z dostępu do komputera by się uczyć, chciałbym im pomóc - zakończył Jacek Jaśkowiak.
W tej sytuacji niezbędna jest pomoc tych, którzy robią to bezinteresownie. Z inicjatywą przekazywania nieużywanych laptopów potrzebującym wyszedł Bartosz Waliszewski. Z pomocą przyszli sąsiedzi, a akcję wsparło kilka przedsiębiorstw.
- Na Facebooku ogłosiłem, że chętnie przekaże laptopa ubogiej rodzinie. Z potrzebujących nikt się nie odezwał. Nic dziwnego. Nie pomyślałem, że przecież może to być krepujące. Odezwało się za to mnóstwo ludzi, którzy chcieli oddać swój sprzęt. Od tego się zaczęło. Najpierw przekazywaliśmy komputery kilku lokalnym szkołom na Naramowicach, dzisiaj pomagamy w całym mieście. Akcję wspiera wiele osób, jednak prawdziwymi bohaterami są osoby, którzy oddają swoje laptopy. Często są to urządzenia, do których się po prostu przywiązali. Bywają też sytuacje, kiedy dostajemy niemal nowe komputery.
Wszyscy chcący pomóc mogą przekazać laptopa, zbędny monitor, klawiaturę, myszkę lub stary model kamerki internetowej. Warunek jest jeden – sprzęt musi działać, nie ma czasu na gruntowne naprawy. Skala potrzeb jest ogromna.
-Jestem zaskoczony tym jak wiele rodzin nie posiada żadnego komputera czy nawet smartfona. W takich wypadkach odrabianie lekcji przez dzieci jest niemożliwe. Im dłużej działamy, tym więcej potrzeb zauważamy. Wiemy, że nawet po zakończeniu pandemii będziemy chcieli kontynuować akcję - dodaje Bartosz Waliszewski.
Wszystkie informacje związane z akcją znajdziecie na Facebooku organizatora. Sprzęt możecie przekazać na ul.Głogowskiej 55/57 lub kontaktując się prywatnie - 72 306 72 72.
fot. facebook.com/projektniepokorni
- Potrzebujemy 4,5 mln zł na niezbędny sprzęt do nauczania, tak to oszacowaliśmy. Będziemy się zastanawiali, jak możemy to uzupełnić ze środków własnych. Ale musimy teraz bardzo racjonalnie wydawać pieniądze. Chciałbym, by miasto przynajmniej kwotę na wysokości chociaż miliona zł mogło na ten cel przeznaczyć. Chciałbym tym dzieciom, które są wykluczone ekonomicznie z dostępu do komputera by się uczyć, chciałbym im pomóc - zakończył Jacek Jaśkowiak.
W tej sytuacji niezbędna jest pomoc tych, którzy robią to bezinteresownie. Z inicjatywą przekazywania nieużywanych laptopów potrzebującym wyszedł Bartosz Waliszewski. Z pomocą przyszli sąsiedzi, a akcję wsparło kilka przedsiębiorstw.
- Na Facebooku ogłosiłem, że chętnie przekaże laptopa ubogiej rodzinie. Z potrzebujących nikt się nie odezwał. Nic dziwnego. Nie pomyślałem, że przecież może to być krepujące. Odezwało się za to mnóstwo ludzi, którzy chcieli oddać swój sprzęt. Od tego się zaczęło. Najpierw przekazywaliśmy komputery kilku lokalnym szkołom na Naramowicach, dzisiaj pomagamy w całym mieście. Akcję wspiera wiele osób, jednak prawdziwymi bohaterami są osoby, którzy oddają swoje laptopy. Często są to urządzenia, do których się po prostu przywiązali. Bywają też sytuacje, kiedy dostajemy niemal nowe komputery.
Wszyscy chcący pomóc mogą przekazać laptopa, zbędny monitor, klawiaturę, myszkę lub stary model kamerki internetowej. Warunek jest jeden – sprzęt musi działać, nie ma czasu na gruntowne naprawy. Skala potrzeb jest ogromna.
-Jestem zaskoczony tym jak wiele rodzin nie posiada żadnego komputera czy nawet smartfona. W takich wypadkach odrabianie lekcji przez dzieci jest niemożliwe. Im dłużej działamy, tym więcej potrzeb zauważamy. Wiemy, że nawet po zakończeniu pandemii będziemy chcieli kontynuować akcję - dodaje Bartosz Waliszewski.
Wszystkie informacje związane z akcją znajdziecie na Facebooku organizatora. Sprzęt możecie przekazać na ul.Głogowskiej 55/57 lub kontaktując się prywatnie - 72 306 72 72.
fot. facebook.com/projektniepokorni