Dokąd zmierzają polskie uczelnie? - Cezary Kościelniak, „Uniwersytet, rozwój, kultura”
KATEGORIA: Studia
Uniwersytet już od lat nie funkcjonuje w takiej formie, do której przywykli nasi przodkowie. Po starym ideale akademii zostały tylko bogato zdobione szaty z gronostajów i birety. Miejsce wolnej wymiany myśli zastąpiły dyskusje dotyczące ewaluacji osiągnięć naukowych. Jaka jest współczesna akademia? Czy polskie uniwersytety mogą jeszcze w jakimkolwiek stopniu konkurować z uczelniami zagranicznymi?
Jak powstał uniwersytet? Zebrało się kilka osób. Jedna albo dwie byli nauczycielami. Trwała rozmowa. Bywało tak, że nauczyciel mówił dłużej, posługując się jakimiś notatkami. Początkowo nazywało się to akademią, potem liceum, dzisiaj mówimy o uniwersytecie. Upowszechnienie wiedzy było niegdyś wartością nadrzędną. Pomiędzy mistrzem i uczniami rodziła się myśl, która prowadziła do intelektualnego rozwoju. Obecnie mistrz, prowadzący zajęcia, nie odróżnia swoich uczniów, gdyż sami najczęściej nie wyróżniają się żadną myślą i giną w tłumie przeciętności.
Uniwersytet starego typu był miejscem, w którym przeszłość nawiązywała do przyszłości za pośrednictwem tego, co aktualne i teraźniejsze. Dziś nie jest to potrzebne, ani nawet możliwe, ponieważ uniwersytet ma nawiązywać wyłącznie do teraźniejszości. Myśl skierowana na doczesność sprawia, że nie realizuje swojej pierwotnej misji. Częściej przystaje do realiów merkantylizmu z jego ciasnymi, bo materialnymi, potrzebami. Władze uniwersyteckie starają się sprostać współczesnemu materializmowi i pragmatyzmowi, nie wiedząc, lub nie przyznając się nawet przed sobą, że to po prostu niemożliwe – rynek jest zawsze parę kroków przed nimi. Forma, w jakiej występuje obecnie
uniwersytet jest dla wielkiego biznesu często niezrozumiały, a nawet zbędny.
Wielu obserwatorów życia naukowego próbowało zdiagnozować tę instytucję. Piotr Rossa1 porusza temat dotyczący roli, którą odgrywa uniwersytet w procesie wychowania, przygotowania do samodzielnego myślenia. Oprócz realizowania oczywistych zadań jakimi są przeprowadzanie badań naukowych, nauczanie i dążenie do prawdy, opisuje źródła, które historycznie ukształtowały uniwersytet taki jaki znamy dzisiaj. Student oprócz nabywania wiedzy specjalistycznej, powinien także nauczyć się jak żyć, kształtować własny światopogląd.
Już w latach siedemdziesiątych XIX wieku Nietzsche dostrzegł upadek humboldtowskiego typu uniwersytetu na rzecz „kursów ekspresowych”, nauczania praktycznego. Nie wystarczy wiedzieć – wystarczy wiele zarabiać. Wówczas akademia miała na celu wykształcenie osób mających wartość obiegową. Takiej tendencji - pisze Nietzsche - sprzyja egoizm zarobkujących i egoizm Państwa, któremu wiedza potrzebna jest tylko jako narzędzie do walki z innymi Państwami. Czy Nietzsche się pomylił? Czy uniwersytet znajduje się w momencie rozkładu? Jaką formę powinien przybrać, aby w dalszym ciągu przystawać do współczesnej rzeczywistości politycznej i ekonomicznej?
Na wszystkie pytania można odnaleźć wyczerpującą odpowiedź w książce Cezarego Kościelniaka pt. „Uniwersytet, rozwój, kultura”, którą serdecznie Państwu polecamy.
Książka Cezarego Kościelniaka ukazała się nakładem Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Krzysztof Prabucki/Karolina Szeleś
1 P. Rossa, Trudności i szanse wychowania na współczesnym uniwersytecie: autorytet mistrza, [w:] red.Jazukiewicz I., Rojewska E., Sprawności moralne wychowawcy, Szczecin 2013, s. 137-146.
Jak powstał uniwersytet? Zebrało się kilka osób. Jedna albo dwie byli nauczycielami. Trwała rozmowa. Bywało tak, że nauczyciel mówił dłużej, posługując się jakimiś notatkami. Początkowo nazywało się to akademią, potem liceum, dzisiaj mówimy o uniwersytecie. Upowszechnienie wiedzy było niegdyś wartością nadrzędną. Pomiędzy mistrzem i uczniami rodziła się myśl, która prowadziła do intelektualnego rozwoju. Obecnie mistrz, prowadzący zajęcia, nie odróżnia swoich uczniów, gdyż sami najczęściej nie wyróżniają się żadną myślą i giną w tłumie przeciętności.
Uniwersytet starego typu był miejscem, w którym przeszłość nawiązywała do przyszłości za pośrednictwem tego, co aktualne i teraźniejsze. Dziś nie jest to potrzebne, ani nawet możliwe, ponieważ uniwersytet ma nawiązywać wyłącznie do teraźniejszości. Myśl skierowana na doczesność sprawia, że nie realizuje swojej pierwotnej misji. Częściej przystaje do realiów merkantylizmu z jego ciasnymi, bo materialnymi, potrzebami. Władze uniwersyteckie starają się sprostać współczesnemu materializmowi i pragmatyzmowi, nie wiedząc, lub nie przyznając się nawet przed sobą, że to po prostu niemożliwe – rynek jest zawsze parę kroków przed nimi. Forma, w jakiej występuje obecnie
uniwersytet jest dla wielkiego biznesu często niezrozumiały, a nawet zbędny.
Wielu obserwatorów życia naukowego próbowało zdiagnozować tę instytucję. Piotr Rossa1 porusza temat dotyczący roli, którą odgrywa uniwersytet w procesie wychowania, przygotowania do samodzielnego myślenia. Oprócz realizowania oczywistych zadań jakimi są przeprowadzanie badań naukowych, nauczanie i dążenie do prawdy, opisuje źródła, które historycznie ukształtowały uniwersytet taki jaki znamy dzisiaj. Student oprócz nabywania wiedzy specjalistycznej, powinien także nauczyć się jak żyć, kształtować własny światopogląd.
Już w latach siedemdziesiątych XIX wieku Nietzsche dostrzegł upadek humboldtowskiego typu uniwersytetu na rzecz „kursów ekspresowych”, nauczania praktycznego. Nie wystarczy wiedzieć – wystarczy wiele zarabiać. Wówczas akademia miała na celu wykształcenie osób mających wartość obiegową. Takiej tendencji - pisze Nietzsche - sprzyja egoizm zarobkujących i egoizm Państwa, któremu wiedza potrzebna jest tylko jako narzędzie do walki z innymi Państwami. Czy Nietzsche się pomylił? Czy uniwersytet znajduje się w momencie rozkładu? Jaką formę powinien przybrać, aby w dalszym ciągu przystawać do współczesnej rzeczywistości politycznej i ekonomicznej?
Na wszystkie pytania można odnaleźć wyczerpującą odpowiedź w książce Cezarego Kościelniaka pt. „Uniwersytet, rozwój, kultura”, którą serdecznie Państwu polecamy.
Książka Cezarego Kościelniaka ukazała się nakładem Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Krzysztof Prabucki/Karolina Szeleś
1 P. Rossa, Trudności i szanse wychowania na współczesnym uniwersytecie: autorytet mistrza, [w:] red.Jazukiewicz I., Rojewska E., Sprawności moralne wychowawcy, Szczecin 2013, s. 137-146.