Prezydent zabiega o pozwolenie na podróżowanie Wartostradą
KATEGORIA: Poznań
Nie ustają spory dotyczące interpretacji i egzekwowania rządowych zakazów. Co stanowi strefę rekreacji, które miejsca można uznać jako niezbędny dojazd do pracy? Na te pytania policja oraz prezydent Jacek Jaśkowiak zdają się mieć zupełnie odmienne odpowiedzi.
- Wysyłamy pismo do policji z prośba, aby Wartostrada nie była traktowana jako teren rekreacyjny. Uważamy, że podróżowanie rowerem do pracy lub na zakupy to jeden z bezpieczniejszych sposobów poruszania się – przekonywał prezydent.
Jak informuje policja, korzystający z Wartostrady byli zatrzymywani i sprawdzani, ale żaden z nich nie otrzymał mandatu. Według Komendanta Miejskiego w Poznaniu, Wartostrada to bulwar, miejsce rekreacyjne, a tym samym zgodnie z obostrzeniami rządu, dziś nie można z nich korzystać.
Podobne wątpliwości dotyczą ciągów komunikacyjnych biegnących przez lasy. Tydzień temu zastępczyni prezydenta Katarzyna Kierzek – Koperska wydała nakaz zamknięcia poznańskich lasów. Decyzja została podjęta bez wiedzy Jacka Jaśkowiaka, jednak prezydent wzbraniał się przed jej cofnięciem co argumentował obawą przed wywołaniem chaosu. Dzisiaj zmienił zdanie i zapowiedział powrotne otwarcie miejskich lasów. Od środy będziemy mogli korzystać z lasów na Dębinie i Antoninku, rezerwatu Żurawiniec, terenów zielonych nad jeziorem Strzeszyńskim oraz Rusałce i Lasku Marcelińskiego.
- W piśmie dotyczącym korzystania z Wartostrady będę chciał zawrzeć to by ciągi komunikacyjne, które przebiegają przez lasy komunalne, a które były chętnie wykorzystywane do dojazdu do pracy były potraktowane jako drogi dojazdu do pracy. Mam nadzieję, że policja podejdzie do prośby ze zrozumieniem i nie będzie wystawiać w tych miejscach mandatów – zapowiedział prezydent Poznania.
Przypominamy, że obowiązujące przepisy zabraniają wstępu na tereny zielone. Osoby wchodzące do lasu mogą zostać wylegitymowane i ukarane mandatem.
fot. rzeczkawartapoznania.pl
- Wysyłamy pismo do policji z prośba, aby Wartostrada nie była traktowana jako teren rekreacyjny. Uważamy, że podróżowanie rowerem do pracy lub na zakupy to jeden z bezpieczniejszych sposobów poruszania się – przekonywał prezydent.
Jak informuje policja, korzystający z Wartostrady byli zatrzymywani i sprawdzani, ale żaden z nich nie otrzymał mandatu. Według Komendanta Miejskiego w Poznaniu, Wartostrada to bulwar, miejsce rekreacyjne, a tym samym zgodnie z obostrzeniami rządu, dziś nie można z nich korzystać.
Podobne wątpliwości dotyczą ciągów komunikacyjnych biegnących przez lasy. Tydzień temu zastępczyni prezydenta Katarzyna Kierzek – Koperska wydała nakaz zamknięcia poznańskich lasów. Decyzja została podjęta bez wiedzy Jacka Jaśkowiaka, jednak prezydent wzbraniał się przed jej cofnięciem co argumentował obawą przed wywołaniem chaosu. Dzisiaj zmienił zdanie i zapowiedział powrotne otwarcie miejskich lasów. Od środy będziemy mogli korzystać z lasów na Dębinie i Antoninku, rezerwatu Żurawiniec, terenów zielonych nad jeziorem Strzeszyńskim oraz Rusałce i Lasku Marcelińskiego.
- W piśmie dotyczącym korzystania z Wartostrady będę chciał zawrzeć to by ciągi komunikacyjne, które przebiegają przez lasy komunalne, a które były chętnie wykorzystywane do dojazdu do pracy były potraktowane jako drogi dojazdu do pracy. Mam nadzieję, że policja podejdzie do prośby ze zrozumieniem i nie będzie wystawiać w tych miejscach mandatów – zapowiedział prezydent Poznania.
Przypominamy, że obowiązujące przepisy zabraniają wstępu na tereny zielone. Osoby wchodzące do lasu mogą zostać wylegitymowane i ukarane mandatem.
fot. rzeczkawartapoznania.pl