Urząd Miasta nie jest w stanie zapewnić komputerów dla najbardziej potrzebujących uczniów.
KATEGORIA: Poznań
10 marca wielu uczniów po raz ostatni usłyszało dźwięk szkolnego dzwonka. Zamknięto wszystkie placówki jednak obowiązek nauki nie zniknął. Edukacja przeniosła się do Internetu. Rozpoczęły się starania o zapewnienie nauki online najbardziej potrzebującym. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło program Zdalna Szkoła. Samorządy dostały wsparcie finansowe potrzebne do zakupu laptopów. Poznań otrzymał 100 tysięcy złotych, kolejny milion udało się wysupłać z budżetu miasta. Za tę kwotę ratusz kupił 333 laptopy. Kolejne komputery były przekazywanie przez przedsiębiorców lub, za pośrednictwem miasta, trafiały z rąk mieszkańców do najbardziej potrzebujących szkół. Niestety okazuje się, że skala działań UMP jest zdecydowanie za mała. Bez dostępu do edukacji na odległość pozostaje 1600 uczniów.
W tej sytuacji niezbędna jest pomoc tych, którzy robią to bezinteresownie. Z inicjatywą przekazywania nieużywanych laptopów potrzebującym wyszedł Bartosz Waliszewski. Z pomocą przyszli sąsiedzi, a akcję wsparło kilka przedsiębiorstw.
- Na Facebooku ogłosiłem, że chętnie przekaże laptopa ubogiej rodzinie. Z potrzebujących nikt się nie odezwał. Nic dziwnego. Nie pomyślałem, że przecież może to być krepujące. Odezwało się za to mnóstwo ludzi, którzy chcieli oddać swój sprzęt. Od tego się zaczęło. Najpierw przekazywaliśmy komputery kilku lokalnym szkołom na Naramowicach, dzisiaj pomagamy w całym mieście. Akcję wspiera wiele osób, jednak prawdziwymi bohaterami są osoby, które oddają swoje laptopy. Często są to urządzenia, do których się po prostu przywiązali. Bywają też sytuacje, kiedy dostajemy niemal nowe komputery.
Podobnych historii jest więcej. Walkę Urzędu Miasta z wykluczeniem cyfrowym prześledził reporter redakcji publicystyki, Szymon Majchrzak. Więcej na temat zapewnienia uczciwego dostępu do edukacji w czasach narodowej kwarantanny usłyszycie materiale „Nauka offline”, dostępnym jako podcast.
W tej sytuacji niezbędna jest pomoc tych, którzy robią to bezinteresownie. Z inicjatywą przekazywania nieużywanych laptopów potrzebującym wyszedł Bartosz Waliszewski. Z pomocą przyszli sąsiedzi, a akcję wsparło kilka przedsiębiorstw.
- Na Facebooku ogłosiłem, że chętnie przekaże laptopa ubogiej rodzinie. Z potrzebujących nikt się nie odezwał. Nic dziwnego. Nie pomyślałem, że przecież może to być krepujące. Odezwało się za to mnóstwo ludzi, którzy chcieli oddać swój sprzęt. Od tego się zaczęło. Najpierw przekazywaliśmy komputery kilku lokalnym szkołom na Naramowicach, dzisiaj pomagamy w całym mieście. Akcję wspiera wiele osób, jednak prawdziwymi bohaterami są osoby, które oddają swoje laptopy. Często są to urządzenia, do których się po prostu przywiązali. Bywają też sytuacje, kiedy dostajemy niemal nowe komputery.
Podobnych historii jest więcej. Walkę Urzędu Miasta z wykluczeniem cyfrowym prześledził reporter redakcji publicystyki, Szymon Majchrzak. Więcej na temat zapewnienia uczciwego dostępu do edukacji w czasach narodowej kwarantanny usłyszycie materiale „Nauka offline”, dostępnym jako podcast.