Urząd Miasta nie będzie szukał oszczędności w nocnym wyłączaniu sygnalizacji

KATEGORIA: Poznań

Lidia Dudziak, radna Poznania zwróciła się z interpelacją do Urzędu Miasta. W piśmie zwracała uwagę, na możliwość nocnego wyłączenia sygnalizacji między 23, a 5 lub przełączenia jej w tryb żółty migający. Miałoby to pozwolić na oszczędności, które w dobie kryzysu są niezwykle potrzebne.  Na interpelację odpowiedział Mariusz Wiśniewska, pierwszy zastępca prezydenta Poznania. 

- Aktualnie na około 300 sygnalizacji świetlnych funkcjonujących w mieście, w godzinach nocnych wyłączanych jest ponad 250 z nich. Oznacza to, że przez całą dobę w Poznaniu funkcjonuje jedynie około 16% sygnalizacji świetlnych. W zdecydowanej większości są to sygnalizacje na głównych ciągach komunikacyjnych, wielopasmowych skrzyżowaniach z przejściami dla pieszych, skrzyżowaniach z torowiskami tramwajowymi oraz jezdniach o podwyższonej prędkości dopuszczalnej (70 km/h).
 

O decyzji Urzędu Miasta zdecydowały również względy ekonomicznego, które wbrew pozorom, nie są tak oczywiste.  

- P
rzełączanie kolejnych sygnalizacji kolorowych w tryb żółty migający nie przynosiłoby istotnych oszczędności energii elektrycznej, a mogłoby wymagać dodatkowych nakładów pracy związanych z koniecznością zmian programów sterowania na skrzyżowaniach.  

Od 31 stycznia obowiązuje skrócony system sterowania ruchem. Sygnalizacja jest wyłączana od 23 do 4:30. Wcześniej zielone światła włączały się dopiero o 5:30.    

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK