Radio Afera nawija "szesnastkę" w gwarze poznańskiej dla siepomaga.pl
KATEGORIA: Afera
Hot16challenge to wyzwanie polegające na nagraniu 16 wersów i nominowaniu kolejnych osób do akcji, które mają stworzyć swój kawałek w 72 godziny. Druga edycja legendarnej rapowanej akcji to nie tylko nagrywanie muzyki, ale również pomoc w walce z koronawirusem. Wraz z #hot16challenge2 ruszyła zbiórka - “Beef z koronawirusem #hot16challenge” dla Siepomaga.pl. Zarówno nominowani, jak i fani mogą wpłacać pieniądze na pomoc pracownikom służby zdrowia w walce z koronawirusem. Link do wpłat znajdziecie TUTAJ.
Do akcji przyłączyło się Radio Afera, nominowane przez Spacja TV. Tekst naszej szesnastki stworzył i zarapował prezenter Aferanka, Edgar Hein. Jest unikatowy, ponieważ w całości napisany w gwarze poznańskiej!
- Tekst w większości miał za zadanie pokazać ludziom piękno naszej gwary, dlatego nie doszukiwałbym się w nim większego sensu poza ostatnimi wersami, które wprost nawołują do wzięcia udziału w akcji siepomaga.pl - komentuje Edgar Hein.
I choć gwara była poznańska, to inspiracja katowicka - Wstydem byłoby mi powiedzieć, że się na kimś wzorowałem, bo przecież jestem "mały miki" przy każdym raperze, a co dopiero przy tych, którymi się inspiruję. Powiedzmy, że zawsze byłem fanem Joki i Abradaba, a kilka osób zwróciło, że wokal mam nieco podobny do Fokusa - dodaje prezenter.
Muzycznie Edgara wspomógł Paweł Swiernalis, muzyk i współautor audycji "Sztruks". To on jest twórcą bitu, który wraz z wokalem zmiksował Patryk Pawłowski, realizator studia nagrań w Radiu Afera.
Przygotowanie utworu zajęło nam wiele godzin i przy okazji uświadomiło, że rapowanie nie należy do najprostszych zadań. - Pewnie, że to trudne! Jakby było łatwe, to wyszłoby lepiej! Ale dla tak szczytnej idei można się postarać i spróbować - zachęca Edgar Hein.
Teraz okazję do spróbowania swoich sił mają nominowani:
- James Shanahan, autor audycji "The English Breakfast",
- Piotr Kołodyński, wokalista Terrific Sunday i współautor audycji "Sztruks",
- Marcin Kostaszuk, zastępca dyrektora Wydziału Kultury UMP,
- Krzysztof Grabaż Grabowski z zespołów Pidżama Porno i Strachy na Lachy,
- Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Miasta Poznania.
W oczekiwaniu na kolejne "szesnastki" zachęcamy do przeczytania tekstu autorstwa Edgara:
Tej, szkieber z poranka blubra do wiary, tej
W antrejce na ryczce stały pyry w tytce,
Brachol polazł na bimbę i zabroł mi sznytkę,
Sznytka to skibka obkład i skibka,
A nie kromka czy inna fifna gziczka,
Wihajster do dynksa wziął od ajzola,
Knyfa mioł fest by jake heklować,
Bejmy na banę wziął od bauera,
By z eką rajzować, bo mela hetera,
Cięgiem churchlali, za winklem bimbali,
Ejbry gamułom fest fefry dowali,
Co taka ryfa u miągwy, szuszwola,
Bejmy na szpitol świgaj tysz od brachola,
Ordnung w Poznaniu, bejmów tytka,
Nachapana piguła, rychtyk ta mycka,
Na blałkę nie łozisz, nie drygoj się ejbrze,
Poruta by było nie ćpnąć bejmem!
A poniżej znajdziecie tłumaczenie na czyściutką polszczyznę:
Hej, Niemiec z audycji porannej mówi bzdury do ludzi, hej!
W przedpokoju na taboreciku stały ziemniaki w papierowej torbie,
Brat poszedł na pociąg i zabrał mi kanapkę,
Kanapka to kromka, obkład i kromka,
A nie piętka chleba czy inny twaróg ze śmietaną,
To coś do robienia do tego czegoś wziął z kawałka żelaza,
Bo miał świetny pomysł, żeby kurtkę szydełkować,
Pieniądze na bilet na pociąg wziął od gospodarza,
Żeby wyjechać z ekipą, bo dziewczynę ma wiedźmę,
Ciągle kaszleli, za rogiem się chwiali,
Łobuzy gamoniom mocno strachu napędzali,
Co taka mina u beksy, brudasa,
Pieniądze na szpital daj, też od brata,
Porządek w Poznaniu, torba pieniędzy,
Wzbogacona pielęgniarka, w porządku ta czapka,
Na wagary nie chodzisz, nie bój się łobuzie,
Wstyd by było pieniędzmi nie rzucić.
Do akcji przyłączyło się Radio Afera, nominowane przez Spacja TV. Tekst naszej szesnastki stworzył i zarapował prezenter Aferanka, Edgar Hein. Jest unikatowy, ponieważ w całości napisany w gwarze poznańskiej!
- Tekst w większości miał za zadanie pokazać ludziom piękno naszej gwary, dlatego nie doszukiwałbym się w nim większego sensu poza ostatnimi wersami, które wprost nawołują do wzięcia udziału w akcji siepomaga.pl - komentuje Edgar Hein.
I choć gwara była poznańska, to inspiracja katowicka - Wstydem byłoby mi powiedzieć, że się na kimś wzorowałem, bo przecież jestem "mały miki" przy każdym raperze, a co dopiero przy tych, którymi się inspiruję. Powiedzmy, że zawsze byłem fanem Joki i Abradaba, a kilka osób zwróciło, że wokal mam nieco podobny do Fokusa - dodaje prezenter.
Muzycznie Edgara wspomógł Paweł Swiernalis, muzyk i współautor audycji "Sztruks". To on jest twórcą bitu, który wraz z wokalem zmiksował Patryk Pawłowski, realizator studia nagrań w Radiu Afera.
Przygotowanie utworu zajęło nam wiele godzin i przy okazji uświadomiło, że rapowanie nie należy do najprostszych zadań. - Pewnie, że to trudne! Jakby było łatwe, to wyszłoby lepiej! Ale dla tak szczytnej idei można się postarać i spróbować - zachęca Edgar Hein.
Teraz okazję do spróbowania swoich sił mają nominowani:
- James Shanahan, autor audycji "The English Breakfast",
- Piotr Kołodyński, wokalista Terrific Sunday i współautor audycji "Sztruks",
- Marcin Kostaszuk, zastępca dyrektora Wydziału Kultury UMP,
- Krzysztof Grabaż Grabowski z zespołów Pidżama Porno i Strachy na Lachy,
- Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Miasta Poznania.
W oczekiwaniu na kolejne "szesnastki" zachęcamy do przeczytania tekstu autorstwa Edgara:
Tej, szkieber z poranka blubra do wiary, tej
W antrejce na ryczce stały pyry w tytce,
Brachol polazł na bimbę i zabroł mi sznytkę,
Sznytka to skibka obkład i skibka,
A nie kromka czy inna fifna gziczka,
Wihajster do dynksa wziął od ajzola,
Knyfa mioł fest by jake heklować,
Bejmy na banę wziął od bauera,
By z eką rajzować, bo mela hetera,
Cięgiem churchlali, za winklem bimbali,
Ejbry gamułom fest fefry dowali,
Co taka ryfa u miągwy, szuszwola,
Bejmy na szpitol świgaj tysz od brachola,
Ordnung w Poznaniu, bejmów tytka,
Nachapana piguła, rychtyk ta mycka,
Na blałkę nie łozisz, nie drygoj się ejbrze,
Poruta by było nie ćpnąć bejmem!
A poniżej znajdziecie tłumaczenie na czyściutką polszczyznę:
Hej, Niemiec z audycji porannej mówi bzdury do ludzi, hej!
W przedpokoju na taboreciku stały ziemniaki w papierowej torbie,
Brat poszedł na pociąg i zabrał mi kanapkę,
Kanapka to kromka, obkład i kromka,
A nie piętka chleba czy inny twaróg ze śmietaną,
To coś do robienia do tego czegoś wziął z kawałka żelaza,
Bo miał świetny pomysł, żeby kurtkę szydełkować,
Pieniądze na bilet na pociąg wziął od gospodarza,
Żeby wyjechać z ekipą, bo dziewczynę ma wiedźmę,
Ciągle kaszleli, za rogiem się chwiali,
Łobuzy gamoniom mocno strachu napędzali,
Co taka mina u beksy, brudasa,
Pieniądze na szpital daj, też od brata,
Porządek w Poznaniu, torba pieniędzy,
Wzbogacona pielęgniarka, w porządku ta czapka,
Na wagary nie chodzisz, nie bój się łobuzie,
Wstyd by było pieniędzmi nie rzucić.