Koronawirus może doprowadzić do śmierci nawet 190 tysięcy mieszkańców Afryki
KATEGORIA: Poznań
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że nowy koronawirus może doprowadzić do śmierci nawet 190 tysięcy mieszkańców Afryki, a zarażeniu może ulec nawet 44 miliony osób. Ile osób umrze z głodu, trudno przewidzieć. W związku z obecną sytuacją z Afryki wycofali się pracownicy wszystkich większych zagranicznych organizacji pomocowych. Pozostali polscy misjonarze.
Wolontariusze fundacji Redemtoris Missio starają się ograniczyć skutki pandemii i alarmują, że sytuacja jest zupełnie odmienna od tej w Europie - pozostanie w domu w Afryce oznacza zupełnie co innego niż pozostanie w domu w Europie. Obowiązek izolacji nakładany poprzez rządy poszczególnych krajów ma inne, daleko idące skutki. W gorącym tropikalnym klimacie nikt nie robi zapasów jedzenia i prawie nikt nie ma lodówek. Afrykańczycy, aby zdobywać pożywienie muszą wychodzić z domu. Utrzymują się z drobnych prac dorywczych lub tego co uda się im wyhodować i sprzedać. Ale gdzie sprzedać, skoro zamknięto bazary i obowiązuje zakaz zgromadzeń – informuje fundacja.
Najtrudniej jest w ogromnych megametropoliach. Ich mieszkańcy przed głodem ratują się ucieczką do rodziny mieszkającej na terenach wiejskich. Jak relacjonują wolontariusze, klęska głodu dotknęła stolicę Rwandy – Kigali. Polscy misjonarze starają się zapewnić pomoc mieszkańcom wielu afrykańskich państw. Realizowane są programy dożywiania oraz przekazywania leków.
Do Fundacji Redemptoris Missio docierają prośby o pomoc od wielu polskich misjonarzy, którzy pracując w najdalszych zakątkach świata starają się ratować swoich podopiecznych – mówi Prezeska Zarządu Fundacja Pomocy Humanitarnej, Justyna Janiec-Palczewska.
Informacje dotyczące pomocy realizowanej przez Redemptoris Missio znajdziecie na stronie medycynamisjach.pl.
fot. Redemptoris Missio
Wolontariusze fundacji Redemtoris Missio starają się ograniczyć skutki pandemii i alarmują, że sytuacja jest zupełnie odmienna od tej w Europie - pozostanie w domu w Afryce oznacza zupełnie co innego niż pozostanie w domu w Europie. Obowiązek izolacji nakładany poprzez rządy poszczególnych krajów ma inne, daleko idące skutki. W gorącym tropikalnym klimacie nikt nie robi zapasów jedzenia i prawie nikt nie ma lodówek. Afrykańczycy, aby zdobywać pożywienie muszą wychodzić z domu. Utrzymują się z drobnych prac dorywczych lub tego co uda się im wyhodować i sprzedać. Ale gdzie sprzedać, skoro zamknięto bazary i obowiązuje zakaz zgromadzeń – informuje fundacja.
Najtrudniej jest w ogromnych megametropoliach. Ich mieszkańcy przed głodem ratują się ucieczką do rodziny mieszkającej na terenach wiejskich. Jak relacjonują wolontariusze, klęska głodu dotknęła stolicę Rwandy – Kigali. Polscy misjonarze starają się zapewnić pomoc mieszkańcom wielu afrykańskich państw. Realizowane są programy dożywiania oraz przekazywania leków.
Do Fundacji Redemptoris Missio docierają prośby o pomoc od wielu polskich misjonarzy, którzy pracując w najdalszych zakątkach świata starają się ratować swoich podopiecznych – mówi Prezeska Zarządu Fundacja Pomocy Humanitarnej, Justyna Janiec-Palczewska.
Informacje dotyczące pomocy realizowanej przez Redemptoris Missio znajdziecie na stronie medycynamisjach.pl.
fot. Redemptoris Missio