BASS ASTRAL - GDZIEŚ INDZIEJ

Tomasz Bajerski nie jest już trenerem InvestHousePlus PSŻ-u Poznań

KATEGORIA: Sport

Tomasz Bajerski nie jest już trenerem żużlowców InvestHousePlus PSŻ-u Poznań. Dotychczasowy szkoleniowiec „Skorpionów” został we wtorek zwolniony z klubu bez podania przyczyny w oficjalnym komunikacie.

Sam trener twierdzi, że nie usłyszał jej także podczas rozmowy z zarządem. Dopiero po czasie władze Poznańskiego Stowarzyszenia Żużla poinformowały, że chodzi o wyniki. Tomasz Bajerski pozostawia „Skorpiony” na dnie tabeli 1. Ligi Żużlowej, choć cztery najsłabsze zespoły dzieli zaledwie jeden punkt. PSŻ przegrał między innymi dwa ostatnie spotkania - na wyjeździe z Wybrzeżem Gdańsk (40:49, tracąc także punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu) oraz u siebie z osłabioną brakiem dwóch zawodników Polonią Bydgoszcz (44:46). To spowodowało, że władze klubu zdecydowały się na zmiany.

Trener Bajerski otrzymał przed meczem z Bydgoszczą ultimatum, że jeśli go nie wygra, to straci posadę. Długo, jeszcze do wieczora w gabinetach klubowych trwały rozmowy, co robić – powiedział Radiu Afera prezes Poznańskiego Stowarzyszenia Żużla, Jakub Kozaczyk. – Trzeba podkreślić, że Tomasz Bajerski jest fachowcem i świetnie zna się na swojej pracy. Jednak zespół potrzebuje impulsu, tak jak to się dzieje w innych klubach – piłkarskich, żużlowych czy koszykarskich. Musimy coś zrobić, bo drużyna nie jedzie, dlatego postawiliśmy na dodatkowy bodziec w postaci nowego trenera.

Tomasza Bajerskiego zastąpi 46-letni Adam Skórnicki. Nowy trener jest w Poznaniu doskonale znany. Był bowiem żużlowcem PSŻ-u w latach 2006–2008 i w jego barwach osiągnął swój największy sukces, jakim był tytuł Indywidualnego Mistrza Polski. Jego kariera trenerska w ostatnich latach znacząco jednak wyhamowała. Od początku 2022 roku Skórnicki był już szkoleniowcem klubów z Łodzi, Rawicza i Gniezna, ale pracę w dwóch z nich zakończył bez poprowadzenia drużyny w choćby jednym meczu. Natomiast z Rawicza pod koniec ubiegłego sezonu zniknął bez żadnego oficjalnego komunikatu.

Mimo to w Poznaniu zdecydowano się podjąć ryzyko. – Liczymy na to, że Adam sprosta zadaniu i poprowadzi zespół tak, jak się należy. Każdemu trzeba dawać w życiu drugą szansę, bo nikt nie jest święty. Wierzymy w niego z całego serca – zapewnił Jakub Kozaczyk.

Rola Adama Skórnickiego ma być jednak mniejsza niż ta, którą pełnił Tomasz Bajerski. – Będzie odpowiedzialny stricte za przygotowanie powtarzalnego toru, bo w tym jest bardzo dobry. Ma też wziąć na siebie odbudowanie zawodników będących w gorszej formie oraz za prawidłowe przełożenia podczas meczu. Uważam, że na tym się zna, jest przecież byłym bardzo dobrym żużlowcem – wyjaśnił włodarz PSŻ-u.

Odpowiedzialność za kwestie personalne i taktykę w trakcie meczu przejmie natomiast dotychczasowa prawa ręka Tomasza Bajerskiego, kierownik drużyny Jacek Kannenberg. Celem postawionym przed nowym sztabem jest utrzymanie w 1. Lidze Żużlowej.

Jak zmiana trenera wpływa na szanse InvestHousePlus PSŻ-u na pozostanie w 1. Lidze Żużlowej? Czy Adam Skórnicki ma atuty, których brakowało Tomaszowi Bajerskiemu, i jakie ryzyka wiążą się z jego osobą? Jak środowisko żużlowe odebrało zmiany personalne w Poznaniu? W audycji Sporting Klub Afera przedstawiliśmy punkt widzenia Jakuba Kozaczyka i Tomasza Bajerskiego. O zdanie zapytaliśmy także ekspertów – Mateusza Dziopę (komentator stacji Canal+ Sport), Przemysława Półgęska (żużlowy freelancer, w przeszłości WP SportoweFakty i Interia Sport) oraz Macieja Brzezińskiego (dziennikarz Super Express Poznań). Programu przygotowanego przez Michała Rogozińskiego możecie posłuchać w podcastach Radia Afera w serwisie Spotify.

fot. Sandra Rejzner / PSŻ Poznań

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK