Rozbiórka akademików wstrzymana
KATEGORIA:
Na początku stycznia ruszyła rozbiórka akademików znajdujących się na ul. Dożynkowej. Budynki należały kiedyś do Uniwersytetu Przyrodniczego. Zostały sprzedane w 2020r., ponieważ uniwersytet nie był zainteresowany ich remontem. W miejsce akademików deweloper chce postawić dwa bloki z garażami podziemnymi. Radni miasta, oraz mieszkańcy okolicznych terenów postanowili jednak zawalczyć o uratowanie historycznych budynków.
Budowle zostały sprzedane deweloperowi Vantage Development za kwotę 14 mln zł. Od lipca 2023r. trwała procedura wydania pozwolenia na budowę. 31 sierpnia wydano zgodę na rozbiórkę akademików.
Sprawa zyskała zainteresowanie dopiero, gdy deweloper rozpoczął rozbieranie domów studenckich. Wtedy do głosu doszli mieszkańcy okolicznych terenów, głównie starsza społeczność, emocjonalnie związana z tymi budynkami.
- W odczuciu mieszkańców akademiki są częścią swoistej, charakterystycznej zabudowy. Nie należy wymyślać czegoś, aby coś co istnieje w przestrzeni za wszelką cenę zmieniać. Jest to głos tutejszych mieszkańców, w który się wsłuchiwałam i postanowiłam na ich prośbę i interwencję również działać - informuje Halina Owsianna, radna z klubu Wspólnoty Poznań.
Uniwersytet Przyrodniczy sprzedał dwa z czterech ich akademików znajdujących się na ul. Dożynkowej. Poinformował, że nie mają zamiaru sprzedawać pozostałych budynków. Mają w planach pozyskać środki na odnowienie obiektów.
Radni ratują akademiki
Radni miasta chcąc zapobiec zniszczeniu budynków zaczęli opracowywać miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Procedurą tą zajął się przed świętami Bożego Narodzenia radny Paweł Matuszak.
W próbę ratowania akademików zaangażowała się również Halina Owsianna. Zaapelowała ona do prezydenta miasta i Miejskiego Konserwatora Zabytków, aby budynki wpisać do rejestru zabytków.
10 stycznia ta sama radna poinformowała na swoim Facebooku, że pojawiła się nadzieja na uratowanie budynków. Dzień później Miejski Konserwator Zabytków wydał zakaz ich rozbiórki na okres dwóch tygodni mający obowiązywać od 12 stycznia. Aktualnie termin ten został przedłużony przez Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do czasu zakończenia postępowania. 11 stycznia burzenie obiektów trwało do późnych godzin wieczornych.
- To był akt desperacji ze strony dewelopera. Medialnie można było się dowiedzieć, że nawiązywaliśmy kontakty z Wojewódzkim Konserwatorem stąd nastąpiło takie silne uderzenie. Chcieli pokazać, że mają decyzję, pozwolenie na rozbiórkę i będą działać. Zostało to krytycznie odebrane przez wszystkich, no bo na jakiej budowie w nocy przy świetle następuje burzenie? – komentuje Halina Owsianna.
Radna przekonuje, że gdyby nie była przekonana, że istnieje szansa na ocalenie kultowych akademików nie podjęłaby się próby ich ocalenia.
- Mam taką cichą nadzieję, że właściciel obecnych budynków się nie obrazi i będzie chciał stosunków dobrosąsiedzkich, i że dojdziemy do jakiegoś sensownego porozumienia – kończy Halina Owsianna.
Ostateczną decyzję w tej sprawie wyda Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Historia akademików
Budynki powstały w latach 50. i stanowiły część akademickiego kompleksu. W skład miasteczka studenckiego oprócz nich wchodziło jeszcze 5 innych akademików. Jeden należący do Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, dwa do Uniwersytetu Ekonomicznego i dwa do Uniwersytetu Przyrodniczego. Było to jedno z pierwszych w Polsce studenckich osiedli wybudowanych w czasach powojennych. Od 1960r. w jednym z kupionych budynków funkcjonował Klub studencki „Nurt”. Największą chwałę i rozpoznawalność przyniósł mu Studencki Teatr Nurt, który początkowo funkcjonował jako Estrada Winogrady. Estrada zrzeszała piosenkarzy, a ich koncerty cieszyły się tak wielkim zainteresowaniem, że czasami przenoszono je do stołówki lub znajdującego się również w akademiku kina „Kosmos”. Realizowano tam także programy kabaretowe. W latach 60. i 70. teatr ten był uznawany za jeden z najlepszych teatrów studenckich w kraju.
Wiktoria Wyrwas
Budowle zostały sprzedane deweloperowi Vantage Development za kwotę 14 mln zł. Od lipca 2023r. trwała procedura wydania pozwolenia na budowę. 31 sierpnia wydano zgodę na rozbiórkę akademików.
Sprawa zyskała zainteresowanie dopiero, gdy deweloper rozpoczął rozbieranie domów studenckich. Wtedy do głosu doszli mieszkańcy okolicznych terenów, głównie starsza społeczność, emocjonalnie związana z tymi budynkami.
- W odczuciu mieszkańców akademiki są częścią swoistej, charakterystycznej zabudowy. Nie należy wymyślać czegoś, aby coś co istnieje w przestrzeni za wszelką cenę zmieniać. Jest to głos tutejszych mieszkańców, w który się wsłuchiwałam i postanowiłam na ich prośbę i interwencję również działać - informuje Halina Owsianna, radna z klubu Wspólnoty Poznań.
Uniwersytet Przyrodniczy sprzedał dwa z czterech ich akademików znajdujących się na ul. Dożynkowej. Poinformował, że nie mają zamiaru sprzedawać pozostałych budynków. Mają w planach pozyskać środki na odnowienie obiektów.
Radni ratują akademiki
Radni miasta chcąc zapobiec zniszczeniu budynków zaczęli opracowywać miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Procedurą tą zajął się przed świętami Bożego Narodzenia radny Paweł Matuszak.
W próbę ratowania akademików zaangażowała się również Halina Owsianna. Zaapelowała ona do prezydenta miasta i Miejskiego Konserwatora Zabytków, aby budynki wpisać do rejestru zabytków.
10 stycznia ta sama radna poinformowała na swoim Facebooku, że pojawiła się nadzieja na uratowanie budynków. Dzień później Miejski Konserwator Zabytków wydał zakaz ich rozbiórki na okres dwóch tygodni mający obowiązywać od 12 stycznia. Aktualnie termin ten został przedłużony przez Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do czasu zakończenia postępowania. 11 stycznia burzenie obiektów trwało do późnych godzin wieczornych.
- To był akt desperacji ze strony dewelopera. Medialnie można było się dowiedzieć, że nawiązywaliśmy kontakty z Wojewódzkim Konserwatorem stąd nastąpiło takie silne uderzenie. Chcieli pokazać, że mają decyzję, pozwolenie na rozbiórkę i będą działać. Zostało to krytycznie odebrane przez wszystkich, no bo na jakiej budowie w nocy przy świetle następuje burzenie? – komentuje Halina Owsianna.
Radna przekonuje, że gdyby nie była przekonana, że istnieje szansa na ocalenie kultowych akademików nie podjęłaby się próby ich ocalenia.
- Mam taką cichą nadzieję, że właściciel obecnych budynków się nie obrazi i będzie chciał stosunków dobrosąsiedzkich, i że dojdziemy do jakiegoś sensownego porozumienia – kończy Halina Owsianna.
Ostateczną decyzję w tej sprawie wyda Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Historia akademików
Budynki powstały w latach 50. i stanowiły część akademickiego kompleksu. W skład miasteczka studenckiego oprócz nich wchodziło jeszcze 5 innych akademików. Jeden należący do Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, dwa do Uniwersytetu Ekonomicznego i dwa do Uniwersytetu Przyrodniczego. Było to jedno z pierwszych w Polsce studenckich osiedli wybudowanych w czasach powojennych. Od 1960r. w jednym z kupionych budynków funkcjonował Klub studencki „Nurt”. Największą chwałę i rozpoznawalność przyniósł mu Studencki Teatr Nurt, który początkowo funkcjonował jako Estrada Winogrady. Estrada zrzeszała piosenkarzy, a ich koncerty cieszyły się tak wielkim zainteresowaniem, że czasami przenoszono je do stołówki lub znajdującego się również w akademiku kina „Kosmos”. Realizowano tam także programy kabaretowe. W latach 60. i 70. teatr ten był uznawany za jeden z najlepszych teatrów studenckich w kraju.
Wiktoria Wyrwas