Poznańskie licea na dole rankingów. Rady Miasta: "Nasze dzieci zasługują na lepszą edukację"
KATEGORIA: Poznań
Od 2013 roku, a więc od kiedy zaczął się ukazywać ranking miesięcznika edukacyjnego „Perspektywy”, żadne poznańskie liceum nie znalazło się w pierwszej 20 zestawienia. Co więcej do 2018 roku nie łapaliśmy się nawet do 30. Czołowe miejsca w rankingu zajmują za to licea z Warszawy, Krakowa i Wrocławia. Co robimy nie tak?
Zanim zastanowimy się nad przyczynami, to proponuję pochylić się nad czymś mniej wymiernym, a dla uczniów może nawet ważniejszym niż oceny. Chodzi o ich prawa i obowiązki. Te muszą być spisane w statucie szkoły i choć jego granice ingerencji w wolność są określone ustawą, to dyrektorzy nie zawsze ich przestrzegają. Zakaz przebywania poza domem bez opieki rodziców po 22, restrykcyjnie określony wygląd - to tylko dwa, najbardziej jaskrawe przykłady zasad, które można znaleźć w statutach lokalnych szkół. Takie "kwiatki" od wielu miesięcy tropi Fundacja Varia Posnania, która zebrała je w swojej Białej Księdze. Maciej Skorupka zapytał o to jak na nad swoimi dokumentami pracują dyrektorzy VI LO i Zespołu Szkół Handlowych.
Zapewnienie bezpieczeństwa szkole - to częsty argument, który przewija się w dyskusji na temat tego co wolno, a czego nie zakazywać na terenie placówek. Jego podnoszenie jest o tyle słuszne, o ile przepisy nie są sprzeczne z ustawą albo nie wpływają na motywacje uczniów do uczenia się w szkole, a to niestety się zdarza. Trudno przecież z uśmiechem na twarzy wchodzić do instytucji, która serwuje nam suszenie głowy za nieodpowiedni kolor koszulki albo sprawdza co robimy po dwudziestej. Opresyjność polskiego systemu oświaty z pewnością wpływa na wyniki osiągane przez uczniów. Kto nie wierzy, temu polecam sprawdzić, jak wypadamy na tle takich państw jak Finlandia.
Ale przecież system oświaty jest równy dla całego kraju…
…ta sama ustawa obowiązuje w Warszawie i Wrocławiu, a jednak z jakiegoś powodu Poznańskie szkoły wypadają na tle tych z innych miast co najmniej blado. W najbardziej renomowanym rankingu, przygotowywanym corocznie przez miesięcznik edukacyjny „Perspektywy”, licea z Poznania od wielu lat zajmują miejsca poza pierwszą dwudziestką, a nawet poza pierwszą trzydziestką najlepszych szkół w kraju. Czołowe miejsca w rankingu zajmują zwłaszcza licea z Warszawy, Krakowa i Wrocławia. Co robimy nie tak? Na to pytanie próbowałem odpowiedzieć wspólnie z moimi gośćmi. W studiu odwiedzili nas prezes, fundacji Varia Posnania, Kacper Nowicki oraz radny miasta, Andrzej Rataj.
[LINK DO AUDYCJI]
Zanim zastanowimy się nad przyczynami, to proponuję pochylić się nad czymś mniej wymiernym, a dla uczniów może nawet ważniejszym niż oceny. Chodzi o ich prawa i obowiązki. Te muszą być spisane w statucie szkoły i choć jego granice ingerencji w wolność są określone ustawą, to dyrektorzy nie zawsze ich przestrzegają. Zakaz przebywania poza domem bez opieki rodziców po 22, restrykcyjnie określony wygląd - to tylko dwa, najbardziej jaskrawe przykłady zasad, które można znaleźć w statutach lokalnych szkół. Takie "kwiatki" od wielu miesięcy tropi Fundacja Varia Posnania, która zebrała je w swojej Białej Księdze. Maciej Skorupka zapytał o to jak na nad swoimi dokumentami pracują dyrektorzy VI LO i Zespołu Szkół Handlowych.
Zapewnienie bezpieczeństwa szkole - to częsty argument, który przewija się w dyskusji na temat tego co wolno, a czego nie zakazywać na terenie placówek. Jego podnoszenie jest o tyle słuszne, o ile przepisy nie są sprzeczne z ustawą albo nie wpływają na motywacje uczniów do uczenia się w szkole, a to niestety się zdarza. Trudno przecież z uśmiechem na twarzy wchodzić do instytucji, która serwuje nam suszenie głowy za nieodpowiedni kolor koszulki albo sprawdza co robimy po dwudziestej. Opresyjność polskiego systemu oświaty z pewnością wpływa na wyniki osiągane przez uczniów. Kto nie wierzy, temu polecam sprawdzić, jak wypadamy na tle takich państw jak Finlandia.
Ale przecież system oświaty jest równy dla całego kraju…
…ta sama ustawa obowiązuje w Warszawie i Wrocławiu, a jednak z jakiegoś powodu Poznańskie szkoły wypadają na tle tych z innych miast co najmniej blado. W najbardziej renomowanym rankingu, przygotowywanym corocznie przez miesięcznik edukacyjny „Perspektywy”, licea z Poznania od wielu lat zajmują miejsca poza pierwszą dwudziestką, a nawet poza pierwszą trzydziestką najlepszych szkół w kraju. Czołowe miejsca w rankingu zajmują zwłaszcza licea z Warszawy, Krakowa i Wrocławia. Co robimy nie tak? Na to pytanie próbowałem odpowiedzieć wspólnie z moimi gośćmi. W studiu odwiedzili nas prezes, fundacji Varia Posnania, Kacper Nowicki oraz radny miasta, Andrzej Rataj.
[LINK DO AUDYCJI]
Szymon Majchrzak