PEJA / SLUMS ATTACK - GŁOS WIELKOPOLSKI

Kicz czy nostalgia

KATEGORIA: Kultura

Co pamiętasz z dzieciństwa? Ja mam przed sobą obraz przejazdu przez kontrolę graniczną, kiedy to Strefa Schengen, jeszcze nie obowiązywała w naszym kraju. Jak się żyło, gdy najważniejszą rolę spełniała telewizja? Towarzyszące w mieszkaniach chabrowe szafy, a wokół żółte ściany. Wspominając końcówkę lat dziewięćdziesiątych, wraz z początkiem lat tzw. zerowych, dwójka dziennikarzy postanowiła stworzyć na ten temat podcast, a następnie wydać książkę.

  Bartek Przybyszewski i Mateusz Witkowski poświęcili go zjawiskom społecznym, politycznym i kulturze popularnej lat 90. i 00. „Podcastex – podcast o latach dziewięćdziesiątych i zerowych” przedstawia popkulturę wspomnianych czasów. Duet postanowił oprócz formy audio, ukazać wiele ciekawostek poprzez tekst - chodzi o książkę pt. „Podcastex. Polskie milenium”. Jako przedstawicielka rocznika 2004 r. również dodam swoje wspomnienia z tamtych lat. W recenzji wyróżnię najbardziej interesujące mnie tematy. 

  Zacznę od afery, bo wierność naszej redakcji zobowiązuje. Celowo pominę sprawy polityczne, lecz skupię się na ważnych wydarzeniach dla społeczeństwa. 

  W zakamarkach Internetu krążą (nie)śmieszne filmiki z tzw. pawulonikiem. Bez znajomości kontekstu wydaje się to zabawne, jednakże rzeczywistość nie była komediowa, a tragiczna. Słynna na całą Polskę sprawa Łowców skór, dotyczyła podawania przez pracowników łódzkiego pogotowia ratunkowego związku chemicznego Pankuronium i sprzedaży informacji o zgonach zakładom pogrzebowym. Rozgłos, sprawa zyskała po tym, jak 23 stycznia 2002 roku dziennikarze Tomasz Patora, Marcin Stelmasiak oraz Przemysław Witkowski ujawnili ją w formie reportażu, skąd wzięła się nazwa afery. Dla bardziej zaciekawionych tematem, polecam książkę jednego z dziennikarzy śledczych uczestniczących w odkrywaniu kart niespotykanego na tak wielką skalę spisku, Tomasza Patory pt. „Łowcy skór. Tajemnice zbrodni w łódzkim pogotowiu”. 

  Pozostając w temacie afer, to niemałe zamieszanie działo się na ówczesnej scenie muzycznej, której poświęcę nieco więcej uwagi. Popowe utwory z tamtego okresu, dziś uznajemy za kiczowate, lecz są one nadal puszczane późno w nocy na domówkach. Jednak artyści, których poniżej opiszę zapisali się na kartach historii polskiej piosenki. 

  Znów nawiążę do naszego Radia, ponieważ slogan brzmi: rockowo i alternatywnie. Tak chcieli brzmieć młodzi łodzianie z kapeli Cool Kids of Death. Składający się z sześciu osób zespół, w roku 2001 wydał dwie debiutanckie EP-ki „Cool Kids Of Death” i „CKOD 2”. Prasa ochrzciła ich wówczas tytułem najbardziej buntowniczym zespołem młodego pokolenia". Czuli, że mają coś do przekazania, jednak za bardzo odstawali, żeby utrzymać się na fali. Anarchistyczne teksty, przyciągają uwagę punków, mimo to subkultura nie uznała ich za swoich. Zbyt często, po debiucie pojawiają się w największych mediach. Sprzedali się? Nie do końca. Byli wykształceni, nie należeli do klasy robotniczej, dlatego ich twórczość nie była odbierana jako prawdziwa. Aspirowali do stania się symbolem buntu społeczeństwa wobec transformacji ustrojowej, zwłaszcza jej skutków gospodarczych. Prezentowali młodych, gniewnych i głodnych nowych doświadczeń. Wydaje się, że nie trafiali do publiczności, której oczekiwali, a co ciekawe dziennikarze ich cenili. Pół żartem, pół serio - nie lubili ich fani. Wydawali kolejne płyty, grali następne płyty, aż w końcu zniknęli.

  Kolejnymi incydentem na rynku muzycznym było pojawienie się pierwszych celebrytów w pełnym tego słowa znaczeniu. Była to szeroko znana piosenkarka Doda oraz ekstrawagancki Michał Wiśniewski. 

  Ich Troje, czyli trio, myślę, że dobrze znane w Polsce z powodu wspomnianego wcześniej Michała Wiśniewskiego. Oprócz niego w skład zespołu wchodzi Jacek Łągwa oraz obecnie Anna Świątczak. Z Łodzi podbili cały kraj, wystąpili dwa razy jako reprezentanci naszego kraju w Konkursie Piosenki Eurowizji, szczególnie pamiętna była ich prezentacja w 2003 roku z utworem „Keine Grenzen – Żadnych granic”. Czerwonowłosy gwiazdor z zachrypniętym głosem na scenie tworzył efektowne show, jednak czy była to muzyka ambitna? Moim zdaniem niekoniecznie, lecz zdecydowanie niekonwencjonalny tryb życia oraz ekstrawagancki image zapisał się w historii polskiej piosenki.

  Wpływ na popkulturę miała również Pani Dorota Rabczewska, czyli Doda, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Debiutując na scenie w Teatrze Buffo, nikt nie miał pojęcia, ile kontrowersji wniesie piosenkarka do branży. Śpiewała w zespole Virgin, prowadząc jednocześnie solową karierę. Bez owijania w bawełnę, kojarzy się ona raczej z wulgarnością, ostentacyjnym erotyzmem i krytyką katolicyzmu. Mimo to, na imprezach do jej piosenek bawi się każdy. Z pewnością można ją określić jako pierwszą polską celebrytkę, ponieważ wcześniej pojęcie to nie funkcjonowało jeszcze w potocznym języku, ze względu na ówczesną politykę. Wokalistka do dziś robi niemałe zamieszanie i zdecydowanie odcisnęła piętno w polskiej branży muzycznej. 

  Na listach przebojów często królował pop, jednak obecnie śmiało można stwierdzić, iż dobrą passę utrzymuje rap. Jak do tego doszło? Niełatwo. Początki kojarzą się nam z młodzieżą zamieszkującą wielokondygnacyjne betonowe budynki, powstałe z powodu IV planu pięcioletniego. Największym echem odbiła się katowicka grupa Paktofonika, w składzie: Sebastian „Rahim” Salbert,  Wojciech „Fokus” Alszer oraz  Piotr „Magik” Łuszcz. Ten ostatni w dniu premiery debiutanckiego albumu studyjnego pt. „Kinematografia “ popełnił samobójstwo, co przerwało potencjalną przyszłą karierę zespołu. Najbardziej znany utwór „Jestem Bogiem” stał się kultowym, co było wyraźnie widać na ostatniej edycji Pol'and'Rock Festival, gdy to podczas wykonywania owego numeru, publiczność nie kryła emocji, wyrażając je w sposób zagłuszający dźwięki ze sceny.

  Nie samą muzyką człowiek żyje. Polacy są społeczeństwem lubiącym sport…przed telewizorem. Sport narodowy? Można pomyśleć, że to piłka nożna, jednakże na początku XXI wieku rozpoczęła się tzw. małyszomania. Oglądanie dyscypliny skoków narciarskich stanowi do dziś częsty sposób spędzania czasu w zimowe popołudnia. Adam Małysz to człowiek, który swoimi sukcesami rozpoczął złotą passę polskich skoczków narciarskich. Może się on pochwalić zdobyciem czterech medali olimpijskich, sześciu medali mistrzostw świata oraz czterema zwycięstwami  Pucharu Świata. Nadal aktywnie uczestniczy w sporcie, m. in. dlatego, że od 2022 roku jest prezesem Polskiego Związku Narciarskiego. 

  Każde dziesięciolecie ma swoje fenomeny, z których się dziś śmiejemy, lecz także czerpiemy. Każdy zapamiętał coś innego, choć niektóre elementy kultury, technologii i innych zjawisk stanowią podstawę do dzisiejszego rozwoju. Jak wyglądałby świat, gdyby nie rozwój Internetu? Obecnie ciężko to sobie wyobrazić, jednak tak powstawała popkultura, która ukształtowała trendy i żniwo tego zbiera się do dziś.
Jagna Jaśkowiak

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK