MEEK, OH WHY? - RESTART

Miasto Poznań okiem studenta

KATEGORIA: Poznań

Miasto Poznań okiem studenta

Socjologia miasta opiera się o analizę dynamiki reakcji zachodzącej między populacją a środowiskiem, w rozumieniu: mieszkańcy miasta − obszar miejski. Interakcje ludzi z przestrzenią społeczną wpływają na ich życie oraz same struktury konkretnego obszaru. We wczesnej myśli socjologicznej istniał paradygmat, według którego państwo jest zbiornikiem, a w nim miejsce mają różne procesy społeczne. Odnosiło się to do skali narodowej, gdyż zdawała się ona najbardziej adekwatną do obserwacji zjawisk społecznych. To rozumowanie szybko przekształciło się i skupiło na mniejszych obszarach. Socjologów zainteresowały bardziej lokalne środowiska.

Amerykańska socjolog Saskia Sassen, należąca do ruchu szkoły chicagowskiej, wysnuła teorię, zgodnie z którą miasto było rodzajem soczewki a socjolog pracownikiem laboratorium. Miasto obserwowane przez tę soczewkę staje się specyficznym obszarem przestrzeni lokalnej, a jednocześnie manifestacją procesów, relacji i zjawisk globalnych.

Obszar miejski, w oczach przedstawiciela polskiej sceny tej subdyscypliny - Floriana Znanieckiego, miał być przez socjologów rozpatrywany: „jak wszystko, z czym ma do czynienia – jak układ językowy, mit, ceremoniał, kompozycję muzyczną, obraz, narzędzie, pieniądz – z jej współczynnikiem humanistycznym, tj. tak, jak jest doświadczana przez te podmioty ludzkie, których kulturę bada”. Socjolog w 1928 r. przeprowadził konkurs pt. „Czym było i jest dla Ciebie miasto Poznań?”. Zapoczątkowało to świadome postrzeganie przestrzeni miejskiej w Polsce, jako czynnika kulturotwórczego. Miasto powinno być skonstruowane tak, aby sprzyjało rozwojowi społeczeństwa.

Temat socjourbanistyki wydaje się ważny w kontekście studentów, którzy rozpoczynają swoje samodzielne życie w dużym mieście. Odpowiedzi na pytania udzielili studenci kilku poznańskich uczelni. 

Jakie są najbardziej kulturotwórcze obszary miasta?

„Co do miejsc kulturotwórczych w Poznaniu, dałabym tutaj wszystkie miejsca, które mnie jakoś inspirują do tworzenia i pozwalają mi na zagłębienie wiedzy w zakresie sztuki - Muzeum Narodowe, Teatr Wielki, UAP. Także niektóre dzielnice, na których mogę obserwować kamienice pochodzące z różnych okresów np. Łazarz czy Jeżyce.”
Paulina Ryngwelska, UAP, studia podyplomowe na kierunku Grafika Projektowa

„W Poznaniu brakuje miejsc kulturotwórczych, potrafię wymienić tylko dwa: Kołorking i Fajny Zinek. Zdecydowanie przydałoby się więcej miejsc tego pokroju!”
Jan Szczawiński, UAM, Językoznawstwo i zarządzanie informacją II rok

„Nie powiedziałbym, że takich miejsc brakuje, bo kultura w naszym mieście ma się gdzie rozwijać, Łazarz, Jeżyce, Sołacz, wszędzie można tworzyć, natchnąć się dawną i teraźniejszą atmosferą.”
Aleksander Koczorowski, UAM, Zarządzanie i prawo w biznesie II rok

Myśl Znanieckiego kontynuował Janusz Ziółkowski, który rozszerzył rozważania o zrównoważone planowanie przestrzeni po wcześniejszym rozpatrzeniu preferencji i pragnień zamieszkujących. Obszarem działania urbanistów, oprócz samej logistyki, stał się proces manipulacji przestrzenią, w sposób zaspokajający potrzeby i aspiracje mieszkańców oraz wywołanie zdefiniowanych skutków społecznych.

Czego studentom brakuje w infrastrukturze Poznania?

„Brak inkluzywności. Wiele budynków nie ma podjazdów dla wózków i wind.”
Katarzyna Oziewicz, UAP, Grafika Projektowa III rok Licencjat Zaocznie

„Zdecydowanie, kluczowym problemem w naszej infrastrukturze jest nowoczesna betonoza, która zjada tereny zielone i wolna ręka deweloperki.”
Aleksander Koczorowski, UAM, Zarządzanie i prawo w biznesie II rok

„Miejsc cenowo odpowiednich dla studentów, nowych galerii sztuki, większej ilości parków/przestrzeni zielonych.”
Jagoda Cwityńska, UAP, Fotografia I rok Licencjat

Jakie zauważasz problemy w naszym mieście?

„W Poznaniu największym problemem jest brak autobusów przyjeżdzających zgodnie z rozkładem jazdy czy miejsc twórczej aktywności przeznaczonych dla dorosłych.”
Katarzyna Oziewicz, UAP, Grafika Projektowa III rok Licencjat Zaocznie

„Przede wszystkim remonty, wszechobecne i ciągle przedłużające się remonty. Co najgorsze, zazwyczaj te remonty w rezultacie pogarszają wizualnie krajobraz miejski, coraz mniej drzew a coraz więcej betonu. Innym problemem jest komunikacja miejska, która mimo tego, że jest najdroższą w całej Polsce, nie zapewnia odpowiedniego standardu użytkownikom. Notoryczne spóźnienia przebija fakt, że zadziwiająco często zdarza się, że zbiorniki z płynem chłodniczym przeciekają i bardzo gorący płyn spada na pasażerów.”
Jan Szczawiński, UAM, Językoznawstwo i zarządzanie informacją II rok

W kontekście aglomeracji miejskich, heterogeniczność prowadzi do powstania wspólnej kultury masowej. Obszary miejskie zrzeszają ludzi o różnych zapleczach kulturowych, etnicznych i społecznych, którzy reagują na swoje środowisko. W późniejszych etapach mieszanie się wykształconych wzorców kulturowych prowadzi do ich asymilacji. Wśród mieszkańców wykształca się odrębny, właściwy tylko dla nich styl życia.

Jak wyobrażasz sobie „poznański styl życia”?

„Na luzie, kawka i rogal w centrum. Oprócz tego uczestnictwo w różnorakich wydarzeniach kulturalnych.”
Katarzyna Oziewicz, UAP, Grafika Projektowa III rok Licencjat Zaocznie

„Poznański styl życia zawsze wydawał mi się być gdzieś pomiędzy wolnym bieganiem a szybkim spacerem, zanika trochę sąsiedztwo nawet w najbardziej zbitych częściach miasta, a centrum miasta stało się bardziej wizytówką, a nie sercem.”
Aleksander Koczorowski, UAM, Zarządzanie i prawo w biznesie II rok

„MÓJ poznański styl życia polega na ciągłej komunikacji pieszo, w pozytywnym sensie, mieszkam blisko centrum, więc nie muszę polegać ani na komunikacji miejskiej, ani na żadnej innej formie motoryzacji. Często w drodze na uczelnie przyglądam się samochodom stojącym w korkach na Alei Niepodległości czy przy Rondzie Kaponiera i czuje wobec nich współczucie, bo ich „poznańskim stylem życia” jest ciągłe czekanie.”
Jan Szczawiński, UAM, Językoznawstwo i zarządzanie informacją II rok

Współczesna socjologia miasta opiera się już nie tylko na diagnostyce z perspektywy urbanistyki, antropologii czy gospodarki przestrzennej. Stanowi szerszą strukturę, mikroświat okrzyknięty mianem „obszaru miejskiego”. Serce miasta stało się punktem centralnym, wokół którego orbitują ludzie. Przestrzenią, z którą jesteśmy powiązani kulturalnie. Studentów, w sposób szczególny, kształtuje społeczność miejska.

„Małe centrum świata nie chce być jedno, postrzega siebie jako cząstkę współistniejącą z innymi. Ich moc jest jego mocą; nie żywi się słabością innych; dla swojego rozwoju nie potrzebuje dominować nad otoczeniem. Nie rości sobie prawa do wyłączności, wyjątkowości czy przodowania w czymkolwiek, jedynie do dialogu, współ-czucia i współ-odpowiedzialności.”
Krzysztof Czyżewski w „Małe centrum świata.”

Wśród poznańskich osób studiujących można zauważyć decentralizację tzw. serca miasta do dzielnic, które zamieszkują lub ulubionych miejsc spotkań.

Czy tym samym jest dla Ciebie centrum miasta i serce miasta?

„Moim sercem miasta prawdopodobnie uznałabym Cytadele – uwielbiam tę zieloną przestrzeń, ilość piesków i wiewiórek, które mogę poobserwować. To taka moja oaza, w której mogę odpocząć. Centrum miasta to zawsze będzie Stary Rynek! Odkąd wprowadziłam się tu 5 lat temu, zawsze, jak ktoś mówił „centrum”, to w głowie wyobrażam sobie właśnie rynek i ewentualnie okolice, raczej nic tego nie zmieni.”
Paulina Ryngwelska, UAP, studia podyplomowe na kierunku Grafika Projektowa

„Niekoniecznie. Moje serce bije razem z Jeżycami. Jeżyce to przepiękna dzielnica pełna kultury oraz posiadająca swoje własne społeczeństwo, którego z dumą jestem częścią.”
Jan Szczawiński, UAM, Językoznawstwo i zarządzanie informacją II rok

„Serce Poznania jest na Łęgach Dębińskich, gdzie poznaniacy idą na spacer z psem. Na rynku jeżyckim robiąc zakupy i w zakątkach tych RODów, które jeszcze nie zostały zastąpione kwadratowymi biurowcami i parkingami.”
Aleksander Koczorowski, UAM, Zarządzanie i prawo w biznesie II rok

Jakie są twoje ulubione punkty na mapie Poznania?

„Stary Browar, z uwagi na ciekawą historię powstawania tego miejsca oraz Bałtyk, zuwagi na intrygującą konstrukcję budynku i jego unikatowość.”
Jagoda Cwityńska, UAP, Fotografia I rok Licencjat

„Zamek Cesarski, ze względu na moje ulubione kino i organizowane tam wydarzenia kulturalne. UAP – moja ukochana uczelnia oraz kawiarnia Dżungla, czyli po prostu miłe miejsce do pochillowania przy kawce.”
Katarzyna Oziewicz, UAP, Grafika Projektowa III rok Licencjat Zaocznie

aut. Magda Bonk

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK