W oczekiwaniu na wsparcie
KATEGORIA: Poznań
Nie da się ominąć drastycznych cięć w samorządowych budżetach. Stracą nie tylko przedsiębiorcy, ale również rodzice. Urząd Miasta w Warszawie zapowiedział, że po wakacjach dzieci wrócą do szkół, w których może zabraknąć zajęć wyrównawczych, rytmiki i kółek zainteresowań. W Poznaniu na takie deklaracje jest jeszcze za wcześnie. Jacek Jaśkowiak przestrzegł, że trzeba się uzbroić w cierpliwość i przygotować na trudne decyzje.
-Będziemy musieli dokonywać cięć w obszarach, gdzie przy ich wykonywaniu będzie nam pękać serc. Natomiast nie możemy wydawać więcej pieniędzy niż będzie to bezpieczne dla Miasta.
W złagodzeniu skutków nadchodzącego kryzysu może pomóc tarcza samorządowa. Kilka dni temu, o pomyśle mówił prezydent Inowrocławia, Ryszard Brejza. Związek Miast Polskich apeluje o zawarcie w niej subwencji wyrównawczej dla wszystkich samorządów, która pokryłaby część poniesionych strat. Dofinansowanie mogłoby zostać rozłożone na dwa lata. Do wprowadzenie w życie takiego pomysłu odniósł się również prezydent Jacek Jaśkowiak.
-Nasza sytuacja zależy od tego co otrzymamy ze strony rządu. Mówi się o kolejnym projekcie, którym miałaby być tarcza samorządowa. Nie chciałbym brzmieć jak pesymista, ale nie mam wątpliwości, że na takie rozwiązanie nas nie stać. Nie spodziewam się dodatkowych pieniędzy. Będę zadowolony, jeżeli dotacje, które do tej pory otrzymywaliście, będą zgodne z założeniami.
Na 16 kwietnia rząd zapowiedział ogłoszenie nowych rozwiązań, które mają pomóc w złagodzeniu skutków kryzysu. Wśród nich mogą pojawić się propozycje pomocy dla samorządów.
-Będziemy musieli dokonywać cięć w obszarach, gdzie przy ich wykonywaniu będzie nam pękać serc. Natomiast nie możemy wydawać więcej pieniędzy niż będzie to bezpieczne dla Miasta.
W złagodzeniu skutków nadchodzącego kryzysu może pomóc tarcza samorządowa. Kilka dni temu, o pomyśle mówił prezydent Inowrocławia, Ryszard Brejza. Związek Miast Polskich apeluje o zawarcie w niej subwencji wyrównawczej dla wszystkich samorządów, która pokryłaby część poniesionych strat. Dofinansowanie mogłoby zostać rozłożone na dwa lata. Do wprowadzenie w życie takiego pomysłu odniósł się również prezydent Jacek Jaśkowiak.
-Nasza sytuacja zależy od tego co otrzymamy ze strony rządu. Mówi się o kolejnym projekcie, którym miałaby być tarcza samorządowa. Nie chciałbym brzmieć jak pesymista, ale nie mam wątpliwości, że na takie rozwiązanie nas nie stać. Nie spodziewam się dodatkowych pieniędzy. Będę zadowolony, jeżeli dotacje, które do tej pory otrzymywaliście, będą zgodne z założeniami.
Na 16 kwietnia rząd zapowiedział ogłoszenie nowych rozwiązań, które mają pomóc w złagodzeniu skutków kryzysu. Wśród nich mogą pojawić się propozycje pomocy dla samorządów.