Pomocy nigdy za wiele
KATEGORIA: Poznań
Szpital im. J. Strusia jako jedyny w Wielkopolsce przyjmująca zarażonych koronawirusem. Od połowy marca lecznica funkcjonuje jako placówka jednoimienna. Na jej pracownikach spoczywa odpowiedzialność za walkę z SARS-CoV-2. W obliczu braków w zaopatrzeniu i koniecznością zakupu sprzętu oraz testów, placówka regularnie prosi o wsparcie finansowe. Do 8 kwietnia na konto szpitala wpłynęło 9,35 milionów zł.
W ostatnim czasie prezydent Poznania poprosił również o wsparcie burmistrzów i prezydentów gmina z województwa wielkopolskiego. Na apel Jacka Jaśkowiaka jako pierwsza odpowiedział Swarzędz. W jego ślady poszło również Tarnowo Podgórne i Suchy Las. Obie gminy przekazały po 50 tysięcy.
-Wiem, że w drodze są kolejne pieniądze przeznaczone przez inne gminy. To wsparcie jest imponujące i niezwykle cieszy – dziękował na konferencji prezydent Poznania. - Należy jednak pamiętać, że nie ma takich pieniędzy na walkę z COVID-19, które można by uznać za wystarczające. Służba zdrowia była przez lata zaniedbywana. Nigdy nie chodziliśmy prosto, ale dzisiaj jesteśmy na kolanach. Potężnym problemem są osoby, które czekały na planowe operacje. Jesteśmy państwem tak rozwiniętym gospodarczo jak Niemcy czy Włosi. Na to, co nas czeka po pierwszym etapie walki z koronawirusem nie ma istnieją pieniądze które byłby wystarczające – zakończył.
Informacje dotyczące możliwości wsparcia szpitala im. J. Strusia znajdziecie na stronie internetowej Urzędu Miasta Poznania.
fot. poznan.pl
W ostatnim czasie prezydent Poznania poprosił również o wsparcie burmistrzów i prezydentów gmina z województwa wielkopolskiego. Na apel Jacka Jaśkowiaka jako pierwsza odpowiedział Swarzędz. W jego ślady poszło również Tarnowo Podgórne i Suchy Las. Obie gminy przekazały po 50 tysięcy.
-Wiem, że w drodze są kolejne pieniądze przeznaczone przez inne gminy. To wsparcie jest imponujące i niezwykle cieszy – dziękował na konferencji prezydent Poznania. - Należy jednak pamiętać, że nie ma takich pieniędzy na walkę z COVID-19, które można by uznać za wystarczające. Służba zdrowia była przez lata zaniedbywana. Nigdy nie chodziliśmy prosto, ale dzisiaj jesteśmy na kolanach. Potężnym problemem są osoby, które czekały na planowe operacje. Jesteśmy państwem tak rozwiniętym gospodarczo jak Niemcy czy Włosi. Na to, co nas czeka po pierwszym etapie walki z koronawirusem nie ma istnieją pieniądze które byłby wystarczające – zakończył.
Informacje dotyczące możliwości wsparcia szpitala im. J. Strusia znajdziecie na stronie internetowej Urzędu Miasta Poznania.
fot. poznan.pl