DARIA ZAWIAŁOW - OCZY - POLAROIDY

Jak w czasie pandemii koronawirusa radzą sobie poznańskie uczelnie?

KATEGORIA: Poznań

Od 11 marca w Poznaniu zaczęło się zawieszanie zajęć dydaktycznych na uczelniach wyższych, tych państwowych i prywatnych. Kilka dni później poznańscy studenci (z drobnymi wyjątkami) zostają wykwaterowani z akademików. Odwołane zostały wszystkie wydarzenia akademickie planowane na najbliższe tygodnie, a nawet miesiące. Wykłady i ćwiczenia z lepszym lub gorszym skutkiem zostały przeniesione do świata wirtualnego. Zapytaliśmy studentów i poznańskie uczelnie w jaki sposób radzą sobie w czasie pandemii. 

Organizacja zajęć online

Poznańskie uczelnie przez wiele lat wprowadzały u siebie coraz to nowe systemy informatyczne pozwalające na obsługę studentów online. Większość uczelni wprowadziło również skrzynki emaliowe dla każdego studenta. Zapytaliśmy studentów, jakie mają odczucia względem organizacji zajęć online. - Super! Prowadzenie zajęć przy pomocy Ms Teams, większość zajęć zgodnie z planem uczelni na rok akademicki na live’ach. Duży plus, że część wykładowców podesłała PDFy z literaturą, więc pomimo zamknięcia bibliotek dostęp do książek nie jest problemem – wskazuje Karolina Tułodziecka, studentka psychologii na Uniwersytecie Im. Adama Mickiewicza. 

- Miałam z początku obawy przed nieznanym, ale jestem pozytywnie zaskoczona. My na I roku lic. SM wszystkie zajęcia mamy online i to jest super, widać, że nasi prowadzący starają się przekazać nam wiedzę w jak najbardziej przystępnej formie – pisze Julia Maciejewska, studentka stosunków międzynarodowych UAM. 

Pojawiają się również zdania pokazujące całkiem inną sytuację - Jest zap* taki, jakby chcieli koniecznie wykonać 150% planu. (…) Zajęcia rozwalone pomiędzy sześć różnych mediów, wszystko porozwalane po wielu miejscach. pliki gdzie indziej, wykłady gdzie indziej. Nie połapałabym się, gdyby nie samopomoc grupy. Mam poczucie, że jest pracy o wiele więcej niż jak było normalnie. Jakby nikogo nie obchodziło, że mamy trudniejsze czasy i może by tak trochę zluzować. – pisze Anna Szewczyk, studentka kognitywistki na UAM. 

Kinga Banaśkiewicz, studentka UAM dodaje – Niestety, co uważam za ogromną niedogodność, większość zajęć online nie jest zaplanowana w czasie rzeczywistych zajęć, czy choćby w dniu tygodnia odpowiadającym rzeczywistym zajęciom - mogę wiec obudzić się rano i zobaczyć zaplanowanych nowych kilka zadań do wykonania z kilku różnych przedmiotów, a następnego dnia nie mieć żadnych nowych informacji. Organizacyjnie jest to bardzo niepraktyczne, bo tkwimy trochę na przysłowiowym „stendbaju”. Cały czas musimy czuwać, czy aby na pewno nic nowego się nie pojawiło - to psychicznie dość wykańczające, niestety. Nie wspomnę już, że właściwie nikt nie ma pewności co do tego, kiedy się to wszystko skończy o ile w ogóle jest szansa na powrót w tym semestrze na wydział. 

Studentka, która chce pozostać anonimowa informuje - Nikt nie był przygotowany na czas pandemii. Wszystko rozegrało się z dnia na dzień, niestety zajęcia online nie do końca są udane. Większość wykładowców żyła w przekonaniu, że jednak wrócimy, dlatego początkowo nieliczni zdecydowali się na prowadzenie zajęć w takiej formie. Co za tym idzie? Jako studentka studiów niestacjonarnych miałam kilka wolnych weekendów w których nie działo się nic związanego z uczelnią, tymczasem teraz powoli zaczyna się mały armagedon i nawarstwianie się ilości spotkań przed komputerem i wysyp prac na zaliczenie poszczególnych przedmiotów.

Władze uczelni różnie podeszły do organizacji zajęć ze studentami online. Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego wydał zarządzenia nr 15/2020, które mówi, że zajęcia on-line w czasie rzeczywistym powinny odbywać się zgodnie z planem zajęć. Jeśli ustalony jest inny termin, to powinien mieć akceptację studentów. Podobną taktykę przyjęły władze AWF obligując prowadzących do organizacji zajęć zgodnie z wcześniej ustalonym planem. Władze Uniwersytetu Artystycznego jak i UAM również wydały zarządzenia, jednak nie są one tak szczegółowe. Odpowiedzialność za organizację zajęć online przekazują na ręce władz poszczególnych wydziałów, a nawet wykładowców. Nie zobowiązują one prowadzących zajęcia do organizacji zajęć zgodnie z planem pierwotnym. 

Podobnie sprawę komentuje Iwona Cieślik, rzeczniczka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu - Efektywne wykonywanie pracy zdalnej uzależnione jest od możliwości technicznych – dostępu do komputera i Internetu, a te często bywają współdzielone w domach. Wówczas prowadzenie zajęć musi zostać dostosowywane do warunków jakie posiadają dydaktycy. Pamiętać należy, że sytuacja jest nadzwyczajna i nasze podejście również musi być nadzwyczajne. 

Trudna sytuacja panuje na Uniwersytecie Medycznym - Zmiany (terminów red.) zawsze jednak wynikają z ważnych przyczyn, (…) Uwzględniamy, że część naszych nauczycieli aktywnie działa na rzecz walki z pandemią koronawirusa, podobnie jak studenci, którzy włączyli się do pracy w ramach wolontariatu – głosi komunikat Władz Uniwersytetu. W tym samym komunikacie czytamy również: - Organizacją procesu dydaktycznego zajmują się dziekani poszczególnych wydziałów. Z założenia zajęcia zdalne odbywają się zgodnie z planem. 

Na UEP zajęcia online są obligatoryjne dla wszystkich kierunków, o czym stanowi rozporządzenie Rektora nr. 26/2020. Podobnie rozporządzenie wydał Rektor AWF, zajęcia online odbywają się tam obligatoryjnie. 

Politechnika Poznańska wprowadziła również obowiązkowe nauczanie online jednak Prorektor ds. Kształcenia Prof. Jacek Goc stwierdził w przesłanym do Afery komunikacie: - Podejście i entuzjazm wykładowców bywają różne. Część nauczycieli akademickich preferuje inne niż wykłady on-line formy nauczania, jak np. przesyłanie materiałów elektronicznych do pracy własnej studenta i konsultacje zdalne. 
 
Władze wszystkich uczelni informują, że podchodzą indywidualnie do każdego przypadku, kiedy wykładowca nie wyraża zgody na prowadzenie zajęć zdalnie lub niedostateczna liczba studentów wskazała, że ma możliwość uczestniczenia w zajęciach. Na UAM minimalna liczba studentów, którzy muszą wyrazić zgodę na zajęcia online to 3/4 osoby na roku.

Egzaminy i kolokwia

O ile zajęcia mogą się odbywać zdalnie, to już zaliczanie zajęć, egzaminy i kolokwia nie są łatwe do przeprowadzenia w tej formie. Prorektor ds. studenckich UAM prof. Bogumiła Kaniewska podczas sesji Q&A ze studentami mówiła, że Władze Uniwersytetu w ciągu najbliższych dni wskażą zalecenia nt. przeprowadzania egzaminów online.

Podobne informacje przekazuje Rzecznik Prasowy Uniwersytetu Przyrodniczego. Powołano tam odpowiedni zespół, który sprawdza w jaki sposób mogą zostać przeprowadzone zaliczenia oraz egzaminy online. Na Uniwersytecie Medycznym egzaminy online odbywają się bez przeszkód, gdyż sam Uniwersytet od wielu lat posiada platformę do przeprowadzania zaliczeń i egzaminów zdalnie. Uniwersytet Artystyczny informuje, że sposoby zaliczania zajęć i egzaminów ustalane są indywidualnie przez prowadzących zajęcia ze studentami, spowodowane jest to charakterem studiów.

Rzecznik Uniwersytetu Ekonomicznego w sprawie przeprowadzenia zaliczeń online odsyła do rozporządzenia Rektora nr. 26/2020, które mówi, iż „weryfikacja osiągniętych efektów uczenia się określonych dla przedmiotu odbywać się może poza siedzibą Uczelni, z wykorzystaniem technologii informatycznych zapewniających kontrolę przebiegu weryfikacji osiągniętych efektów uczenia się oraz jego rejestrację; powyższa możliwość dotyczy także egzaminów końcowych na studiach podyplomowych, jak również egzaminów dyplomowych na studiach pierwszego i drugiego stopnia, których termin zostanie wyznaczony po dniu wejścia w życie niniejszego zarządzenia".

Władze AWF biorą pod uwagę możliwość przeprowadzenia egzaminów online, jednak na ten moment nie znamy szczegółów takiego rozwiązania. 

Politechnika Poznańska również pracuje nad procedurą przeprowadzania egzaminów online, jednak władze Politechniki liczą na stopniowe odmrożenie również kształcenia na studiach i powrotu na uczelnie. Prof. Goc zapowiada, że egzaminy mogłyby się odbyć choćby w lipcu lub sierpniu. 

Taką samą taktykę władze wszystkich uczelni przyjmują wobec studentów, którzy mają do zaliczenia egzaminy z lat poprzednich, czyli tzw. warunki. Traktowane są one jak zwykłe egzaminy i mogą być przeprowadzane online. 

Studenci zaoczni – opłaty

Zadałem pytania władzom uczelni co ze studentami, którzy studiują zaocznie i płacą za studia czy władze planują przesunięcia płatności lub anulowanie opłat.

Uniwersytet Ekonomiczny i AWF zorganizowały zajęcia online obligatoryjnie, więc nie ma mowy o anulowaniu opłat za studia. Jedyny ruch Władz UEP w tym kierunku to przeniesienie terminu płatności kwietniowej raty z 15 dnia miesiąca, na koniec miesiąca.

Politechnika również nie przewiduje obniżki lub anulowania opłat. Liczą na to, że po powrocie da się nadrobić stracony czas i
przeprowadzić zajęcia, które nie odbyły się online. 

Uniwersytet Przyrodniczy zawiesił pobieranie opłat za studia zaoczne. Nie są naliczane odsetki za opóźnienie w płatnościach. Jednak rozporządzenie Rektora nic nie mówi o ewentualnym anulowaniu opłat, szczegóły co do opłat Władze Uniwersytetu będą przekazywały po zakończeniu stanu epidemii.

Taką samą zasadę jak UPP przyjęły władze Uniwersytetu Medycznego i UAM.

Na UAP jest niewiele kierunków zaocznych, zajęcia tam odbywają się online, więc również opłaty są tam niezmienione, studenci kierunków zaocznych mogą złożyć wniosek o zapomogę w wysokości 500 zł, a na kierunku grafika projektowa czesne zostało obniżone o 20%. 

Obrona prac licencjackich, magisterskich, absolutoria

Wszystkie Poznańskie uczelnie biorą pod uwagę możliwość przeprowadzenia obron prac online. Na wielu uczelniach już odbywają się obrony prac w formie zdalnej, zatem łatwo sobie wyobrazić, że raczej będzie to normą. Na kierunkach, na których obrona prac nie może zostać wykonana online, ze względu na ich charakter władze uczelni będą indywidualnie informować studentów o sposobach organizacji obrony prac dyplomowych. Władze UAM wydały już rozporządzenie regulujące to, w jaki sposób studenci mogą ubiegać się o obronę pracy dyplomowej online. Politechnika Poznańska również i w tym temacie liczy na powrót studentów na uczelnię i zakłada, że i obrona prac dyplomowych będzie możliwa w trybie standardowym. 

Władze wszystkich uczelni na pytanie, czy planują odblokowanie dostępu do bibliotek, aby studenci mieli dostęp do literatury potrzebnej choćby do pisania prac dyplomowych informują, że biblioteki zostają zamknięte do odwołania i jedyny dostęp do literatury, to dostęp online. Większość szkół wyższych posiada już biblioteki wirtualne, dzięki czemu studenci mogą znaleźć tam potrzebne materiały. 
Absolutoria na wszystkich uczelniach prawdopodobnie zostaną odwołane. Jest to spowodowane zakazem organizowania wydarzeń masowych, gdzie zbiera się kilkaset osób.

Władze wszystkich uczelni zakładają, że jeśli do maja Główny Inspektor Sanitarny zmieni obostrzenia względem imprez masowych, to wtedy będą podejmowały ewentualne decyzje odnośnie absolutoriów. 

Tomasz Stankowski

fot. Politechnika Poznańska

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK