REBEKA - ŚWIATŁA

W niedzielę minęło 100 lat od rzezi poznański kolejarzy

KATEGORIA: Poznań

Był 26 kwietnia 1920roku. Robotnicy wyszli na ulice, domagali się wypłacenia przyznanego przez rząd w Warszawie dodatku drożyźnianego. Wypłatę pieniędzy przeprowadzono na terenach byłych zaborów rosyjskiego i austriackiego. Ministerstwo byłej Dzielnicy Pruskiej odmówiło ich przyznania. Robotnicy z zakładów kolejowych na Wildzie rozpoczęli strajk. Tłum przeszedł pod kajzerwoski Zamek. Tam, zamiast negocjacji, władza wybrała bardziej stalinowskie metody dialogu. Policja otworzyła ogień. Zginęło 9 kolejarzy, 30 zostało rannych. W pogrzebie ofiar wzięło udział 20 tys. Poznaniaków. Po kilku dniach Minister byłej Dzielnicy Pruskiej wypłacił przyznane pieniądze, a odpowiedzialni za masakrę zostali zdymisjonowani.  

Zdaniem historyków bez wydarzeń z kwietnia 1920, nigdy nie doszłoby do robotniczego powstania w czerwcu 1956 roku. Niestety o ofiarach tamtej masakry pamięta niewielu. Poświęcenie robotników zostało upamiętnione na zachodniej ścianie zamku. W niedzielę, w setną rocznicę buntu, pod skromną tablicą zabrakło przedstawicieli Urzędu Miasta Poznania oraz wojewody. 

- Gdybyśmy chcieli składać kwiaty pod każdą tablicą, to w zasadzie nie robilibyśmy niczego innego poza składaniem kwiatów. Muszę znaleźć zawsze dobre proporcje, również moi zastępcy i Pan sekretarz, pomiędzy tym czasem, który spędzamy nad czynnościami czysto zarządczymi, a tymi reprezentacyjnymi. To, że nie złożyliśmy tego wieńca, tak samo jak wojewoda czy marszałek, to nie wynika z braku naszego szacunku dla ofiar, tylko z uwagi na to, że nie jesteśmy w stanie osobiście uczestniczyć w każdej rocznicy związanej z tablicą, których jak Państwo wiecie w Poznaniu jest bardzo dużo - tłumaczył się prezydent Jacek Jaśkowiak. 

Setną rocznicę buntu kolejarzy uczcili przy tablicy nieliczni działacze lewicowych partii i skromna grupa Poznaniaków. Niestety na grobach robotników na dębieckim cmentarzu nie pojawił się nikt. O wydarzeniach z kwietnia 1920 roku nie zapomnieli reportażyści Radia Afera. Materiału poświęconego rzezi robotników możecie posłuchać jako podcast

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK